Jakby ich Inter w Turynie fartem nie zatrzymał to kto wie czy by nie walczyli i tak do końca o mistrzostwo

Dziwne żebyś powiedział inaczej.

Może być wstrząs, ale lepiej nie dla Zielińskiego, bo przyda się nam na mundial.

Ale przecież Roberto dobrze gada i nikt się go nie czepia. Jak zwykle doczytujesz się czegoś czego nie ma i później traktujesz to jak fakt/rzeczywistość.

To Capello stawiał Romę w roli faworyta, razem z internetowymi kibicami.

Ostatnie zdanie jest mega istotne i w punkt. Dużo osób nie zwraca na to uwagi, a na tym poziomie, to jak grasz i jakiego typu masz piłkarzy jest istotniejsze od jakości tych zawodników.

Podobnie rozumują względem Juventusu - według tych "znawców" wystarczy sprowadzić kilka głośnych nazwisk do ataku i już jesteś faworytem do mistrzostwa.

Ligowy casus, zauważony lata temu, który nadal jest w mocy, mówi wyraźnie, że tytuły wygrywa się obroną. Juventus dominował ligę, kiedy mógł się poszczycić najlepszym bramkarzem i najlepszą obroną. Z drugiej strony długo znajdowało się Napoli, potem Atalanta, które grały najładniejszy i najbardziej ofensywny futbol, często gwarantujący im około 100 goli na sezon, a jednak nie wygrali niczego.
Zeszły sezon również to zresztą pokazał. Inter miał najmocniejszą ofensywę w lidze, ale nie zdobyli tytułu, bo często przegrywali spotkania na styku. Milan zaś miał braki w ofensywie (pozycja numer 10 i prawe skrzydło), w zdobytych bramkach nie łapał się nawet na podium, ale stracił ich najmniej, często dzięki świetnej defensywie i bramkarzowi przepychając zwycięstwa jednobramkowe, których mieliśmy chyba najwięcej w top5 ligach Europy.

W Juventusie i Romie brakuje balansu. Aktualna defensywa Juventusu to kpina. Oprócz Bremera nikt by się z ich obrońców nie łapał w Milanie nawet do rezerwy. Danilo? Alex Sandro? De Sciglio? Rugani? Gatti? Bonucci zaliczający od kilku sezonów zjazd? Dajcie spokój. W Romie też mają wybitny atak, po Interze chyba najsilniejszy w lidze aktualnie, ale ich obrona to kpina. Najlepszy obrońca rzymian, Smalling, u nas byłby rezerwowym, a być może nawet wyborem numer 4, jeśli Kjaer wróci do formy sprzed kontuzji.

Fajnie się sprowadza napadziorów, bo są widowiskowi, dla kibiców to gratka, ale historia pokazuje, że mistrzostwa wygrywa się defensywą. Wystarczy zerknąć na zwycięzców Serie A w ostatnich latach. Można się cofnąć o dziesięć sezonów i dalej, a mistrzem zawsze zostawała ekipa, która najmniej bramek straciła, a nie ta, która ich najwięcej strzeliła (wyjątkiem sezon 19/20, gdzie najmniej bramek stracił będący na drugim miejscu Inter).

Także ja zdecydowanie widzę w top3 Inter, Milan i Juventus, o 4 miejsce powalczą Roma, Atalanta, Napoli i Lazio. Faworytem do mistrzostwa pozostaje dla mnie Inter, chyba że nagle przed końcem okna postanowią jednak sprzedać jakichś kluczowych piłkarzy.

Roma jako jeden z faworytów do Scudetto? Wystarczy spojrzeć na jej defensywę i przypomnieć sobie, jak wyglądała ona w poprzednim sezonie, by wiedzieć, że co najwyżej to mogą grać o miejsce nr 4 (imo top 3 to Milan, Inter, Juve).

Pamietam jak dziś mój jeden z komentarzy po meczu Milanu z Kessim mającym okres gry na ławce. Brzmiał jakos w takim stylu: "dobrze że Milan może radzić sobie świetnie bez Kessiego". To strata ale nie był kluczowy.

Na ten moment Inter z defensywy stracił tylko Perisicia, który i tak grał mocno ofensywnie. Póki co trójkę w obronie mają cały czas tą samą, a to ich największa siła.