AC Milan pokonał w wyjazdowym starciu Vicenzę 6:1 i teoretycznie zakończył przygotowania do sezonu 2022/2023. Praktycznie w niedzielę czeka go jeszcze sparing w Milanello z Pergolettese. Bramki dla Rossonerich strzelali: Rafael Leao, Junior Messias, Fikayo Tomori i dwukrotnie Ante Rebić. Jedno samobójcze trafienie zaliczył Nicola Dalmonte. Jedyną bramkę dla gospodarzy strzelił Alex Rolfini.
Spotkanie rozpoczęło się sensacyjnie, bo już w 20. sekundzie gospodarze wyszli na prowadzenie. Fikayo Tomori przegrał pojedynek w powietrzu z Alexem Rolfinim i zawodnik Vicenzy głową umieścił piłkę w siatce. I właściwie na tym zakończyło się zagrożenie bramki Milanu w pierwszej połowie. Od tego momentu nastąpiła całkowita dominacja Rossonerich. Po ładnej akcji na lewym skrzydle i podaniu Ante Rebicia, w 10. minucie do wyrównania doprowadził Rafael Leao. W 21. minucie było już 2:1 dla Milanu. Lewą stroną pomknął ponownie Leao i dośrodkował piłkę idealnie na głowę Juniora Messiasa. Brazylijczyk bez problemów wykorzystał swoją szansę. W 30. minucie swojego gola zdobył Ante Rebić po ładnej asyście Theo Hernandeza. Kilka sekund później było już 1:4. Sandro Tonali przejął piłkę w środku pola od razu po rozpoczęciu gry przez gospodarzy i podał ją do Theo, który przerzucił futbolówkę nad bramkarzem. Tę niefortunnie przy próbie interwencji do siatki wbił Dalmonte. W pierwszej połowie już nic się nie wydarzyło i sędzia zaprosił obie ekipy na przerwę.
Druga połowa rozpoczęła się od kolejnych ataków Milanu. W 50. minucie dośrodkowanie z rzutu rożnego Ismaela Bennacera na bramkę zamienił Fikayo Tomori. Niestety boisko musiał opuścić z grymasem bólu Sandro Tonali. Wstępne diagnozy mówią o urazie mięśniowym. W 57. minucie doszło do kolejnych kłopotów zdrowotnych zawodnika Milanu. Junior Messias po starciu z jednym z zawodników Vicenzy został zmieniony przez Alexisa Saelemaekersa. W 69. minucie wynik ustalił Ante Rebić, który pewnie wykorzystał świetne, wypuszczające podanie od Brahima Diaza. W 75. minucie nieoficjalny debiut w barwach Milanu zaliczył Charles De Ketelaere. Chwilę po jego wejściu był bliski wywalczenia jedenastki, ale sędzia nie zdecydował się na użycie gwizdka. Do końca spotkania nic już się nie wydarzyło. Jutro Rossoneri zagrają jeszcze sparing przeciwko Pergolettese. Za tydzień start Serie A i starcie w sobotę o 18:30 na San Siro z Udinese.
Vicenza Calcio - AC Milan 1-6 (1-4)
Bramki: Rolfini 1'; Leao 10', Messias 21', Rebić 30', 69' Dalmonte (s) 31', Tomori 50'.
VICENZA CALCIO (3-5-2): Brzan; Ierardi, Padella, Bellich; Dalmonte (Favero 64'), Scarsella, Cataldi (Manfredonia 64'), Zonta, Begić; Ferrari, Rolfini.
Rezerwowi: Confente, Grandi; Pasini; Alessio, Busatto, Corradi, Djibril, Favero, Giacomelli, Jimenez, Manfredonia, Oviszach, Talarico.
AC MILAN (4-2-3-1): Maignan; Calabria, Kalulu, Tomori, Hernández; Bennacer, Tonali (51' Krunić); Messias (Saelemaekers 59'), Díaz (De Ketelaere), Leão; Rebić.
Rezerwowi: Mirante, Tătăruşanu; Ballo-Touré, Florenzi, Gabbia; Adli, Krunić, Pobega, Saelemaekers; De Ketelaere, Lazetić.
Druga kontuzja, ale co się dziwić. Mecze co kilka dni, chłopacy zajechani to mięśnie same pękają.
No ale Jaca23 właśnie tutaj przedstawia Messiasa w dobrym świetle. Bramki Messiasa w meczach towarzyskich i w lidze + LM to o wiele jeszcze więcej niż Alexis ogólnie.
Jeżeli tak porównywać to tak, ale Messias i tak strzelił w samym poprzednim sezonie więcej goli niż Alexis. Tylko Serie A to: Messias 5, Alexis 1.
To tylko taka ciekawostka pokazująca jak słabą skuteczność ma Alexis, nie zamierzałem pisać na ten temat pracy magisterskiej. Jednak po pierwszym komentarzu widzę, że lekko nie skumałeś, a później brniesz w zaparte ;)
zapomnij ;)
Rebić zawsze gra równo jak nie ma kontuzji lub nie wraca po kontuzji.
Chłopak jest bardzo dobry w grze kombinacyjnej jak jest w rytmie meczowym.
Ogólnie jak jest w rytmie meczowym, to jest wyróżniającym się zawodnikiem w Serie A.