W sobotnim meczu z Udinese, w barwach Milanu zadebiutowali Charles De Ketelaere i Divock Origi. Obaj Belgowie, choć nie wpisali się na listę strzelców, mocno ożywili grę Rossonerich pod koniec spotkania. Były pomocnik Club Brugge stał się zawodnikiem nr 999 z debiutem w pierwszej drużynie Milanu, zaś były napastnik Liverpoolu graczem nr 1000, który dostąpił zaszczytu gry w mediolańskiej ekipie.
pewnie miał by gola
Jeśli uważasz, że lepiej znasz pozycję danego gracza od szkoleniowców, którzy trenują tego zawodnika, to może warto iść w trenerkę?
Zamknąć to możesz się ty. Bo akurat nic ciekawego nie napisałeś. Pop poprawieniu też nic ciekawego nie napisałeś. Origi GRYWAŁ na skrzydłach ale najwięcej daje grając na swojej nominalnej pozycji. Czyli jako środkowy napastnik.
piłkarze mają grać sztywno na pozycjach bo tak ktoś napisze
Jutro jest święto.