Jak informuje portal MilanNews, w czwartek w siedzibie klubu doszło do spotkania zarządu rossonerich z Giuseppe Riso, agentem Sandro Tonalego. Temat stanowiło przedłużenie kontraktu pomocnika do 30 czerwca 2027 roku. Dopięcie formalności jest o krok. Podczas kolejnej rozmowy mają zostać dograne ostatnie szczegóły, po czym zawodnik złoży podpis na umowie gwarantującej mu co najmniej 2,5 mln euro netto rocznej pensji, a więc dwa razy więcej niż obecnie. Ogłoszenie może nadejść we wrześniu.
Bennacer chce 3,5 miliona, sądzę że poniżej 3 nie zgodzi się na przedłużenie. Teraz ma super formę, ale w końcówce sezonu niekoniecznie, sporo też pauzował z powodu kontuzji. I dla mnie też nie jest w porządku, że będzie zarabiał być może 1/3 więcej, bo Tonali kocha klub i nie stawia warunków.
Zgadzam się z wpisem poniżej, że to trochę żerowanie na miłości Sandro do klubu. Nie wspomnę o pensji Theo, gdzie jakość jego a Benka i znaczenie to przepaść, a w pensji tego prawie nie będzie widać.
druga kwestia to może być "casus" Kaki i dawanie mu co ~2 lata nowej umowy i też Tonali na tym źle nie wyjdzie ;)
Bennacer chce 4-4,5 mln:
https://milanreports.com/2022/08/15/bennacer-theo-hernandez-salary-talks/
Mam nadzieję że rzeczywiście zajdzie tu casus Kaki, bo ja czuję widząc to lekki niesmak.l
"Bennacer jest naszym kluczowym piłkarzem od 3 sezonów, a Tonali jest dopiero po jednym dobrym sezonie."
A teraz powiedz: po ilu dobrych sezonach kolosalnych podwyżek chcieli Hakan i Franck? A po ilu dobrych sezonach teraz Leao kręci nosem na ofertę klubu? ;)
- tak półżartem.
A tak serio to chłopak nie zasługuję aby drugi raz go nie docenić.