Trener Stefano Pioli wziął udział w konferencji prasowej zorganizowanej w Milanello przed meczem z Bologną. Oto jego słowa:

Czy Milan w tym sezonie oddaje mniej pola rywalom? Nie wiem, czy jest sens wracać do meczów z zeszłego sezonu. Mnie interesuje to, jak drużyna prezentuje się obecnie. Ostatni występ mi się podobał, ale czegoś zabrakło. W sobotę czeka nas trudne spotkanie z rywalem, który sprawi nam trudności. Musimy łączyć dobre wyniki z ładnym stylem gry.

Bennacer? To dopiero dwa mecz, a dobrą formę trzeba utrzymać długoterminowo. Nigdy nie miałem wątpliwości co do talentu Ismy. Zawsze pracował z chęcią i przekonaniem. Oby tak dalej. Ma zdolności, aby stać się pomocnikiem kompletnym, w tym równie finalizować akcje, bo ma świetne uderzenie.

Mecz z Chelsea a plotki o Leao? Nie interesuje mnie nic poza kolejnymi meczami i moimi zawodnikami. Leao musi się skupić na rozwoju. Nie trenuję go z myślą, że mogę go stracić. Przeciwnie. Zawsze jest do dyspozycji i jest chętny do pracy, wszystko robi tak, jak należy.

De Ketelaere w wyjściowym składzie? Mam do niego zaufanie, być może nadszedł moment, aby zaczął od pierwszej minuty. Jest bardzo inteligentny, zaskakuje mnie to, jak szybko uczy się języka i jak bardzo jest ciekaw schematów naszej gry. Na tej pozycji mam duży wybór.

Grupa Ligi Mistrzów? To zupełnie inna grupa niż rok temu. Trzeba wyjść z założenia, że Liga Mistrzów wymaga występów na wysokim poziomie. Pod względem jakości i rytmu musisz prezentować się na maksimum. Mamy swoje asy w rękawie i nie możemy nikogo lekceważyć. W zeszłym roku Real przegrał z Sheriffem, a my nie jesteśmy jeszcze na poziomie Realu. Doświadczenie z zeszłego roku nam pomoże. Jak zawsze będziemy myśleć mecz po meczu. Musimy udowodnić, że coś wynieśliśmy z poprzednich rozgrywek.

Czy obrona wymaga naprawy? Nie tylko o to chodzi. Z Udinese straciliśmy dwa gole ze stojącej piłki, Atalancie nie pozwoliliśmy na wiele. Mało straconych bramek to większa szansa na wygraną, ale wiemy też, że musimy być bardziej konkretni w ataku. Trzeba trochę więcej pracy, gdy rywal jest przy piłce, oraz większej precyzji i determinacji przy finalizacji akcji.

Podejście drużyny? Widzę, że jest właściwe. Nie podeszliśmy do meczu z Atalantą powierzchownie, lecz z zaangażowaniem i odwagą. Przeszliśmy do historii dzięki scudetto, ale teraz chcemy zapisać nowe karty.

Linia pomoc? To nie prawda, że w linii pomocy brakowało nam zawodników. Zmusiliśmy Pasalicia, aby biegał za Tonalim. Co do Kessiego, to zeszłym roku pytaliście, dlaczego zawsze gra, a teraz narzekacie, że go nie ma. Nas interesuje tylko powrót do wygrywania. 

Faule i podwojone krycie Leao? To normalne, że pilnuje go dwóch zawodników. Musi umieć sobie radzić z takimi sytuacjami. W meczu z Atalantą był na nim ewidentny faul, który nie zasługiwał tylko na żółtą kartkę i VAR powinien był interweniować.

Adli? Gratuluję mu z okazji narodzin córki. Był nieobecny w czwartek, ale w piątek trenował normalnie i jest do dyspozycji. Podoba mi się ten gracz, ale muszę wybierać. Jego moment też nadejdzie. W tej chwili nie widzę, aby mógł grać jako defensywny pomocnik, już prędzej jako mezz'ala w trójce pomocników. 

Przejście na 4-3-3? Wszystko jest możliwe. Lubię, gdy zawodnicy sami zawsze znajdują rozwiązania, to oni wytyczają kierunek. To jasne, że w drużynie, która ma trzech trequartistów, używanie ustawienie bez tej pozycji jest trudne. Najważniejsze jednak jak poruszanie się i elastyczność na boisku.   

Plotki na temat Leao? Jest spokojny i zdeterminowany, nie widziałem podczas przygotowań żadnej nerwowości. Być może z Udinese nie był jeszcze w optymalnej formie, ale musi myśleć o poprawie i podnosić swój poziom.  

Giroud-Origi? Jeden z nich zagra w pierwszym składzie z Bologną. Czeka nas 7 meczów w 21 dni. Nie mamy tylko 11 podstawowych graczy. Trenuje cały zespół podstawowych graczy i wszyscy są potrzebni. Będziemy rotować tam, gdzie będzie potrzeba. 

Theo? Pracujemy nad tym, aby zawodnicy mogli pokazać pełnie potencjału i przekraczać własne bariery. Jesteśmy do dyspozycji zespołu, ale bez chęci do pracy i talentu, nic nie można zrobić. Theo staje się niesamowitym zawodnikiem także w fazie defensywnej. Też może się jeszcze rozwinąć.  

Forma Kjaera? Czuje się dużo lepiej, ostatnie treningi były bardzo pozytywne i wkrótce będzie mógł grać. Simon jest zawodnikiem do pierwszego składu, Gabbia jest godny zaufania. Powrót Simona ze względu na jego talent i charyzmę jest bardzo ważny. 

Alternatywy w pomocy? Baka miał drobny problem na początku, jest też Pobega. W następnych meczach zobaczymy ich na boisku. 

Mercato? To kwestia nazwisk, nie niedoboru w kadrze. Jeśli będzie szansa podnieść poziom kadry, to klub będzie na to gotów. 

Poprawa w Europie? Tego chcemy. Angielskie drużyny operują sumami poza naszym zasięgiem. Pokazaliśmy jednak w ostatnich trzech latach, że dzięki zgraniu i determinacji można osiągnąć wiele. To jasne, że w Lidze Mistrzów poziom jest bardzo wysoki. Na pewno musimy podnieść nasz poziom. Chcemy przystąpić do gry z entuzjazmem i przekonaniem, bo wiemy na co nas stać. Żeby jednak mówić o wygranej, to jeszcze daleka droga...