La Gazzetta dello Sport informuje, że w ostatnim dniu okna transferowego Tiemoue Bakayoko podjął decyzję o rozwiązaniu kontraktu z Milanem, powrocie do Chelsea i związaniu się z innym klubem. Francuz określił się jednak za późno. Kluby pod dużą presją czasu nie zdążyły z formalnościami, przez co gracz pozostał na San Siro. Pomocnik musi liczyć się z półroczem w głębokiej rezerwie - trudno przypuszczać, że w Serie A dostanie więcej niż epizodyczne okazje do wykazania się, natomiast do gry w Lidze Mistrzów najprawdopodobniej nie zostanie zgłoszony.
Dwuletnie wypożyczenie Bakayoko z Chelsea do Milanu obowiązuje do 30 czerwca przyszłego roku.
Szkoda, że tak późno się na to zdecydował, ale to jego problem.
Zrobił mi dzień xd.
Natomiast merytorycznie.. Adli i Pobega moim zdaniem wypalą.. z Sas ten drugi był ogarnięty.
...Poza cudowną pensją :D
I jako wolny zawodnik może w każdej chwili dołączyć do nowego klubu
Chociaż kto wie, może bardziej by nam się opłacało zapłacić mu np. 2 mln za rozwiązanie umowy z Chelsea, dzięki czemu nie musielibyśmy mu płacić więcej z tytułu pensji? :P
Bez siebie nie jest lżej"
Turcja będzie dla niego idealna, ale pewnie sam chce jeszcze trochę zażyć uroków Mediolanu, bo piłkarsko już głowa nie dojeżdża (albo już pogodzony z piłkarską emeryturą).
Podejrzewam, że nawet w Serie A go nie zgłosimy.