Co to był za mecz! Po spektakularnym widowisku to Milan panuje w Mediolanie! Mistrzowie Włoch pokonali Inter 3:2 (1:1) - dwie bramki zdobył Rafael Leao, jedno trafienie zanotował Olivier Giroud, a gole dla rywali strzelili Marcelo Brozović i Edin Dżeko.
Ponad 75 tysięcy osób zgromadzonych na San Siro oczekiwało jednego - widowiska. I nikt się nie rozczarował! Spokojny był tylko sam początek, ale już w 10. minucie spięli się Theo Hernandez i Denzel Dumfries, za co otrzymali sprawiedliwie po żółtej kartce. Chwilę później w doskonałej sytuacji źle w piłkę trafił Marcelo Brozović, zaś strzał Rafaela Leao obronił Samir Handanović. Nerazzurrich uratowała także poprzeczka po niefortunnej interwencji Alessandro Bastoniego, który uprzedził Oliviera Giroud.
W 21. minucie rossoneri zamarli. Fatalną lukę w środku ich defensywy wykorzystał Brozović, który po zagraniu Joaquina Correi nie miał problemów, żeby w sytuacji sam na sam z Mikem Maignanem pokonać Francuza. Ta sytuacja nie podziałała jednak na mistrzów Włoch deprymująco, a wręcz przeciwnie. W 28. minucie pomocną dłoń do Milanu wyciągnął... Hakan Calhanoglu. Katastrofalne podanie Turka przez środek boiska przechwycił Sandro Tonali, podał do wbiegającego z lewej strony Leao, a piłka mimo wysiłku Handanovicia zatrzepotała w bocznej siatce od wewnętrznej strony.
Od tej pory to gospodarze derbów stali się ewidentnie stroną dominującą. Mogli i powinni wyjść na prowadzenie, lecz najpierw w doskonałej sytuacji lekko w Handanovicia strzelił Tonali, a potem potężne uderzenie Theo poszybowało nad poprzeczką bramki Interu. Nerazzurri wyglądali na ekipę z tęsknotą wyczekują przerwy - choć rossoneri próbowali jeszcze między innymi za sprawą główek Giroud czy Charlesa De Ketelaere, to gola przed przerwą już nie strzelili. Niespodziewanie mogli odgryźć się derbowi goście, jednak Lautaro Martineza wślizgiem powstrzymał Fikayo Tomori i po bardzo emocjonującej pierwszej połowie wynik brzmiał 1:1.
Po zmianie stron boiska natomiast... po prostu się zaczęło! W 54. minucie Giroud oddał strzał po podaniu od Leao z lewej flanki, a Handanoviciowi zabrakło centymetrów i tak jak w lutym musiał uznać wyższość Francuza. Rossonerim było mało. Po chwili Leao jednym zwodem zostawił w tyle całą defensywę Interu i w fantastyczny sposób skompletował doppiettę.
Kibice mistrzów Włoch fetowali, tymczasem ostrzeżenie wysłał Edin Dżeko. Bośniak - dopiero co wprowadzony z ławki rezerwowych - z bliska wykończył akcję po podaniu Matteo Darmiana i zrobiło się nerwowo. Ale od czego jest Maignan? Najlepszy bramkarz Serie A 2021/2022 w jednej z kolejnej akcji cudownie pofrunął wysoko i ku rozpaczy Calhanoglu ściągnął piłkę niemal z okienka własnej bramki.
Nerwowo było do samego końca, ale tę batalię lepiej stoczyli podopieczni trenera Stefano Piolego. Mediolan jest czerwono-czarny, derby dla Milanu!
AC MILAN - INTER FC 3:2 (1:1)
Bramki: Leao 28', 60', Giroud 54' - Brozović 21', Dżeko 67'
Żółte kartki: T. Hernandez 10', Giroud 32', De Ketelaere 51', Tonali 77', Leao 90+4' - Dumfries 10', Brozović 38', trener Inzaghi 71'
AC MILAN (4-2-3-1): Maignan - Calabria (84' Kjaer), Kalulu, Tomori, T. Hernandez - Tonali (84' Pobega), Bennacer - J. Messias (73' Saelemaekers), De Ketelaere (63' B. Diaz), Leao - Giroud (73' Origi)
INTER FC (3-5-2): Handanović - Skriniar, De Vrij (84' D'Ambrosio), Bastoni (63' Dimarco) - Dumfries, Barella (63' Mychitarian), Brozović, Calhanoglu, Darmian (84' Gosens) - L. Martinez, J. Correa (63' Dżeko)
Sędzia główny: Daniele Chiffi (Padwa)
*** SKRÓT SPOTKANIA ***
Dlaczego Turek nie podał ręki Theo przed meczem?. Chodzi mi o geneze tego konfliktu bo jakoś mnie to ominęło, o co to chodzi.
Theo jest świetny gra na krawędzi wóz albo przewóz. To jest jego znak rozpoznawczy kibice Milanu go za to uwielbiają a kibice innych drużyn nienawidzą. Taki ma styl i to się nie zmieni.
Dziś psychicznie złamał Dumfriesa, ale przy innych sędziach to się mogło skończyć czerwona kartka.
Jeżeli chodzi o ten konflikt, to Hakan obrażał byłych kolegów już tuż po przejściu do Interu. Theo i Ibra nie zostali dłużni i wspominali o nim przy celebracji scudetto.
Theo miał rację:). Kłapouchy frajer.
Przynajmniej mnie jakoś ta obecna Francja nie kupuje - coś jak Niemcy za późnego Loewa - skład się zgadza ale gra nie bardzo
I nie smuc się żę Samir się dziś rzucał tyle razy że już na cały sezon wystarczy:-)
Wulgaryzmy, atak personalny. Ostrzeżenie. // Corsa
Edit: najmocniej przepraszam, nie ten temat.
Mamy piękną młodą drużynę.
Trochę przysnęliśmy i walczyliśmy o życie w drugiej połowie, no ale już taki urok że ciężko grać z taką intensywnością przez 90 minut. To jest praktycznie nie możliwe. Ostatecznie jednak Mediolan dalej jest czerwono-czarny.
Forza Milan! Wielka duma.
Calhanoglu figlio di...
Wulgaryzmy. Ostrzeżenie. // Corsa
Świetny mecz w którym jeśli chodzi o emocje było prawie wszystko. Począwszy od starcia Theo z Dumfriesem i niesamowitej akcji która rozpoczął i sfinalizował Brozović. Do pobudki którą zafundował nam Sandro i dominacji nad naszym odwiecznym rywalem, podczas to której gwiazda Leao lśniła niczym gwiazda północna nad naszym niebem. Aż do momentu kiedy po strzale Dżeko znów można było nerwowo spoglądać na wynik... Mamy to!
Dawno nie mieliśmy takich Derbów jak dziś. Dodatkowo od dawna nie wygraliśmy meczu z Interem w którym padają ponad 4 gole. A dziś nie dość, że nasi chłopcy ponownie pokazali jaja to dodatkowo udowodnili, iż rozmiar tychże jaj do małych nie należy.
I nawet ta mała łyżka dziegciu, za niepotrzebną nerwowość po stracie bramki nie jest w stanie zatuszować najważniejszego faktu...
MEDIOLAN POZOSTAJE CZERWONY!!!
Ktoś podeśle linka do retransmisji?
Widział tylko bramę. Własną matkę by podeptał.
Fajnie że była dramaturgia do końca ale mogliśmy i powinniśmy zamknąć mecz gdy rywale przy stanie 3:1 ledwo chcieli grać w piłkę...
ps. już w ramach dygresji, to jak jestem za Padre, to nie zrozumiem jego miłości do Brahima, jest totalnie bezproduktywny i w zasadzie to ogrywamy gracza, którego nie będzie po sezonie już u nas(mam nadzieję)
pytanie co lepsze dla nas sprzedaż zimą i spyerdolenie sobie lewej strony (= drugiej części sezonu = wypad poza top4 ?) czy zostawienie do końca kontraktu. Bo za rok w letnim okienku to juz leao a na pewno agent bd kombinowali by dograć do końca kontraktu i odejść za darmo
Boczni obrońcy byli raczej dobrze ustawieni
*Niech Inter cieszy się, że przegrał tylko 2-3, bo momentami wyglądali naprawdę słabo. To zdecydowanie nie był ten Inter, który potrafił złapać rywala za gardło i zamęczyć dynamiką. Milan przez większy okres meczu dominował, strzelił decydujące bramki i zasłużenie wygrał. Gratulacje dla zespołu. Ładnie przepracowali te kilka dni po Sassuolo i przygotowali się wzorowo.
*Messias znów nie sprostał wyzwaniu
*Największą zaletą Alexisa i Brahima jest to, że chce im się biegać, co przydało się w końcówce meczu, kiedy inni nie mieli już sił.
*Być może CDK potrzebuje jeszcze więcej czasu. Miewa przebłyski geniuszu, ale ogólnie dziś nie zachwycił. Być może nie udźwignął mentalnie derbów. Z pewnością z jego stylem gry będzie z niego więcej pożytku niż z Brahima.
*Sędzia dziś udźwignął mecz. Chiffi potwierdził, że znajduje się na innym poziomie niż Guidy i inne Mareski.
*Stan psychiczny Calhanoglu pogarsza się z derbów na derby.
Twitter@Kamciu ??
XD Jak jego analiza?
Ktoś prEtlumaczy oprawę?
Milanska tradycja
Mediolanska* zapomnialem jak sie po polsku pisze.
Ale fajnie, że tylko na takie rzeczy można narzekać, bo ogólnie było spoko. Nie chcę zapeszać, ale sędziowanie w tym sezonie ogólnie wygląda nieźle póki co. Po ostatnim sezonie moim jedynym wymaganiem jest uznawanie prawidłowych bramek :P
Sędzia pozwalał na dużo, więc nie było uzasadnienia by akurat Theo dostawał kartkę za jakiś faul. No. Darmian nie dostał i Leao się wkurzył.
Najlepszy mecz Milanu w tym sezonie na pewno. Dalej myślę że wszystkie mecze oprócz z Sasuolko to była pełna dominacja Milanu gdzie brakowało dobrych decyzji z przodu w kluczowych momentach. Najbardziej szkoda mi straconych punktów z Atalantą bo nie istnieli z nami ale do rzeczy.
Zdominowaliśmy Inter przez większość okresu gdzie wynik się wahał. Cieszy bardzo środek pola. Martwi mnie tylko jedna rzecz, czy mamy tak jak w zeszłym sezonie 3 ŚP na równym poziomie. Pobega jeszcze niewiadoma a Adli nie dostaje okazji.
Był to nasz najlepszy derbowy mecz chyba w ostatnim okresie. Pytanie czy Milan jest lepszy czy Inter gorszy.
Leao i Mike znakomici. Tonali świetny. Bennacer, Theo waleczni. Calabria, Kalulu prezycyjni. Messias słaby. Piękny Francuz znów kluczowy.
Pozdrawiam kibiców i podkreślam. Mediolan nie jest znów czerwono czarny tylko cały czas taki pozostaje.
( ͡° ͜ʖ ͡°)
Można się tylko cieszyć z tego, jak ten zespół z sezonu na sezon rośnie.
Kolejne dobre wejście Pobegi.
Nie to żebym mu nie kibicował, uważam że niektórzy pastwia się nad nim a nie pamiętają że Tonalemu też trochę zajęło wejście do drużyny.
'
Dodatkowo gracze Interu za wszelką cenę chcieli mu dać drugi żółty kartonik, bezsensownymi i słabymi symulkami. Dobrze, że sędzia się na to nie nabierał.
Obejrzyj sobie mecz raz jeszcze (bo na skrótach pewnie tego nie będzie) - kilkadziesiąt sekund po tej akcji była powtórka, która pokazała, że uderzenie miało miejsce. A za takie coś, gdy tylko widzi to sędzia, jest kartka.
Potwierdziło się też to co myślałem po mercato, przynajmniej na razie. Inter stracił więcej niż my. Bez Perisicia tracą dużo jakości, a obrona kompletnie nie przypomina tej z czasów Conte. Niestety podobny problem mamy w Milanie i wpływ na to miało odejście Kessiego. Z tym że nam łatwiej będzie sobie z tą stratą poradzić.
Nie bez powodu to my większość meczu dominowaliśmy. Mamy dużo jakości, a kadra jest coraz lepsza. Giroud jest wspaniały. Nie mogę już czytać tego pieprzenia, że inni to mają napastników, a Milan nie. Giroud jest konkretnym i klasowym napastnikiem. To że nie strzela 20 bramek w sezonie tego faktu nie zmienia.
A z Origiego też będziemy się cieszyć. Jakości też mu nie brakuje. Niestety za bardzo dzisiaj chciał coś udowodnić, przez co zepsuł kilka piłek.
Maignan jest najlepszym transferem ostatnich 3 lat. Zaraz się będą zgłaszać najlepsi po niego. Jak po Leao.
Niesamowity progres zrobił ten Milan od pierwszych derbów Maldiniego jako dyrektora. Lepszego potwierdzenia jego wspaniałej pracy i słuszności strategii nie ma.