OLIVIER GIROUD: "Chcieliśmy się cieszyć wszyscy razem, mamy fantastyczną drużynę z wielkim duchem, jesteśmy zjednoczeni. Mamy wielu młodych zawodników, praca z tymi talentami każdego dnia to przyjemność. Jest dużo energii, teraz dzięki temu się cieszymy! Po golu na 3:1 mogliśmy zamknąć mecz, a tu Dżeko strzelił na 3:2. Do samego końca zagraliśmy jednak dobrze, to był wielki mecz naszych obrońców. Wspólnie dużo się napracowaliśmy, żeby nie zostawiać za wiele przestrzeni pomiędzy formacjami. Mieliśmy dzisiaj zwarty zespół, nie było luk. Leao? Nie martwiłem się o niego, wiedziałem, że tu zostanie. Florenzi? Cieszyliśmy się z jego koszulką, złapał kontuzję. Myślę, że wróci po mundialu. Mocno cię ściskamy, bracie!"
Forza Oli
Nie zapomnę go nigdy, koszmary mi nie pozwolą.