Rade Krunić jest wyłączony z gry z powodu urazu mięśniowego uda, ale powoli wraca do zdrowia. Jak jeszcze przed meczem z RB Salzburg mówił trener Stefano Pioli, Bośniak być może powróci do jego dyspozycji już na przyszłotygodniowe spotkanie z Dinamem Zagrzeb. Zawodnika zabraknie jeszcze za to przy okazji sobotniego meczu z Sampdorią na Stadio Luigi Ferraris.
Wczoraj wszedł by jak zloto
popiram Ciebie, dla mnie Krinić to jest zadanowiec od czarnej roboty. Odwala robotę której nie widać. to jest tzw fenomen Krychowiaka. Mimo, że każdy kibic na niego psioczy to zawodnicy i cały sztab nie widzi drużyny bez niego i bez tego co robi na boisku.