Po ostatnim treningu Milanu przed meczem z Sampdorią stacja Sky informuje, że w wyjściowym składzie rossonerich powinniśmy jednak ujrzeć Pierre'a Kalulu i Charlesa De Ketelaere. Odpocznie natomiast Fikayo Tomori.
Prawdopodobny skład Milanu na mecz z Sampdorią:
(4-2-3-1): Maignan - Calabria, Kjaer, Kalulu, T. Hernandez - Tonali, Pobega - J. Messias, De Ketelaere, Leao - Origi
Masz dużo racji. Aczkolwiek Sampdoria to może być dobry rywal dla CDK, żeby zanotować kolejny, przekonujący występ (taki jak z Bologną) i dostać zastrzyk pewności siebie. Zawodnikowi, szczególnie młodemu, który walczy o miejsce w składzie w nowym, silniejszym klubie przyda się taki pozytywny impuls.
A Diaz, ehh, no fajny piłkarz, ale raczej w Milanie już nie odpali ze swoim stylem gry.
Przecież sezon się, że tak ujmę "ledwo co zaczął" w przeciągu 28 dni to będzie 7ódmy mecz rozegrany więc póki co bym się nie martwił o kondycję piłkarzy czy o to, że co niektórzy są już zajechani przez trenera. Moim zdaniem póki nie ma za dużych ubytków w kadrze to trzeba iść tą drogą drobnych rotacji i nie szukać na siłę eksperymentów w postaci nagłej wymiany większości składu na rezerwowych grajków (coś podobnego ostatnio próbował zrobić Tuchel ze składem na LM).
Rezerwowi na bank dostaną jeszcze swoje szanse ale póki co to zbyt ryzykowne, żeby nagle wystawić kogoś bez obycia na miejsce kluczowych grajków co są obecnie w formie. Nie wyobrażam sobie jakbyśmy mieli jechać na Sampe bez Leao i Theo w składzie a zamiast tej dwójki to kto by miał jechać? Ballo-Toure? Krunić? Dest? To trochę tak jakby dostać z łapy dwa asy i dać je do wymiany na nwm 2ójkę i 6óstkę np i wejść "all in" licząc na to, że a nóż widelec może się przyfarci tym razem i jakimś cudem wygra.
Bardziej mnie martwi co będzie w dalszej części sezonu bo do 13.11 mamy 14 meczy do rozegrania najgorzej wygląda to w październiku dwumecz z Chelsea i w międzyczasie Juve w 6dni od 5.10 do 11.10.
My graliśmy tylko raz fazę grupową w LM przez te ostatnie 2 sezony poza tym nie zapominajmy, że taki Theo, Tomori czy Leao to nie są jeszcze nawet piłkarze w kwiecie wieku i cały czas jeszcze tak naprawdę rozwijają swój potencjał kondycyjny, wytrzymałość, umiejętności itp. itd.
Wiadomo nie da się cały czas wygrywać i kiedyś faktycznie musi przyjść rozprężenie ale nie po zaledwie 2 dobrych sezonach i nie pełnym kalendarzu rozgrywek. Nie doszukujmy się na siłę jakiś wymówek na początku września.
Prawdziwi mistrzowie nie szukają wymówek tylko zwycięstw i starają się grać wszystkie mecze w sezonie na pełnych obrotach. Więc skoro chłopaki znaleźli się w tym miejscu jakim są obecnie to niech udowodnią, że nie bez powodu.
Za Theo mogą zagrać Fode Ballo-Toure, Calabria, Florenzi (który wypadł na dłużej) i Kalulu.
Mamy zatem na obie te pozycje po 3-4 piłkarzy. Fakt, że grają tam nieustannie ci sami, wcale nie wynika z braku rezerwowych, a po prostu z ich jakości. Równie dobrze można było mówić, że Bayern chce zajechać Lewandowskiego, który grał niemalże wszystkie mecze od deski do deski (a monachijska drużyna w pewnym okresie miała tylko jednego napastnika, Lewego właśnie). Tak samo od deski do deski grali Messi w Barcelonie, Ronaldo w Realu.
Teraz zresztą też są piłkarze, którzy grają nieustannie. W poprzednim sezonie Harry Kane miał na koncie 37 meczów w klubie i 15 w reprezentacji. Salah - 35 i 15. Sane - 34 i 15. Milinković-Savić - 37 i 12. Skriniar - 35 i 11. I tak dalej, i tak dalej.
Takich przykładów można mnożyć. Łączy je fakt, że każdy z tych grajków ma na koncie w minionym sezonie ponad 4000 rozegranych minut. Leao w sumie uzbierał 3200, Theo - 3500. Do tamtych się nawet nie umywają. Theo się ledwie łapie do 100 najbardziej eksploatowanych piłkarzy w top ligach, a Leao nawet do 200 nie da rady wskoczyć. Oczywiście nie zaprzeczam, że odpoczynek tym panom się na pewno przyda, ale też nie ma co demonizować Piolego czy zarządu, bo nawet w mocniejszych klubach są piłkarze eksploatowani dużo intensywniej od naszego lewego skrzydła.
W zeszłym roku zdobyliśmy scudetto a teraz mamy ta sama kadrę + kilku nowych świeżych graczy. Mamy szansę caly czas na obronę trofeum, nie przegraliśmy żadnego meczu w tym sezonie (6 rozegranych) a tutaj nadal ludzie będą wytykiwac błędy i nie wierzyć że jesteśmy mocni od ponad 2 lat.
Mimo wszystko szkoda, że jednak nie wywieźliśmy zwycięstwa z Salzburga we wtorek. Była okazja dogonienia Interu pod względem wygranych spotkań w pucharachhttp://zapodaj.net/c537cbca4393a.jpg.html
Ma chwiejną formę jak cała ekipa ale bez jaj z tym nie dojeżdża
z tym dojeżdzaniem Calabrii to bym tak z osądami bym się wstrzymał bo mniej więcej tak to wygląda w tym sezonie jeśli chodzi o "średnią" pozycję na boisko i jak daleko od Calabrii jest Bennacer czy skrzydłowy
Martwi mnie, że Leao i Theo muszą grać od deski do deski, bez odpoczynku. Jak lubię Rebicia, tak z jego zdrowiem chyba potrzebny nam nowy zmiennik dla Rafy (Lang? Gakpo? Chociaż oni raczej woleliby raczej pierwszy skład), a za FBT fajnie jakby jakiś młody Włoch przyszedł (Parisi to chyba najlepszy wybór). Szkoda, że nikt z primavery nie nadaje się nawet na ławkę...
Młodziaka nie ma co marnować