Zgodnie z planem i oczekiwaniami, Milan pokonał Dinamo Zagrzeb na San Siro w środowym meczu grupy E Ligi Mistrzów. Rossoneri wygrali 3:1 po golach Oliviera Giroud z rzutu karnego, Alexisa Saelemaekersa i Tommaso Pobegi. Dla gości trafił Mislav Orsić.
Tak jak się można było spodziewać, to mediolańczycy starali się podkręcać tempo od początku spotkania. Gospodarze byli aktywniejsi, ale większość ich ataków kończyła się w okolicach pola karnego gości. Mistrzowie Włoch przyspieszyli po 20. minucie. Najpierw celnie, ale wprost w Dominika Livakovicia strzelił Ismael Bennacer. Potem to samo uczynił Alexis Saelemaekers. Bramkarz Dinama nie miał problemu także po główce Oliviera Giroud, a Rafael Leao w świetnej sytuacji ułożył nogę tak fatalnie, że posłał futbolówkę... w aut.
Ekipa z Zagrzebia odgryzła się w zasadzie tylko groźnym strzałem Sadegha Moharramiego, ale czujność zachował Mike Maignan. I gdy wydawało się, że do przerwy będzie 0:0, Josip Sutalo kopnął Leao w polu karnym, a hiszpański sędzia Jesus Gil Manzano słusznie wskazał na punkt karny. "Jedenastkę" na gola bez problemu zamienił Giroud - posłał piłkę w swoje prawo, a Livaković obrał przciwny kierunek.
Druga odsłona rozpoczęła się dla Milanu tak jak zakończyła pierwsza - fantastycznie. Leao wpadł w pole karne lewą flanką i dośrodkował na piąty metr, a nabiegający na piłkę Saelemakers potężnym strzałem głową podwyższył na 2:0. I gdy na San Siro zrobiło się bardzo miło, Chorwaci niemal od razu ponownie podwyższyli temperaturę spotkania. Bruno Petković zawstydził defensorów rossonerich podając piłkę do Mislava Orsicia mimo asysty kilku gospodarzy, a ten pięknym, plasowanym uderzeniem z pola karnego, zdobył bramkę kontaktową.
Wynik na styku nie sprzyjał spokojnej końcówce, ale na kłopoty przyszedł rossonerim wprowadzony nieco wcześniej wychowanek - Tommaso Pobega. Włoch w swoim stylu wbiegł w pole karne, wypatrzył go Theo Hernandez, podał wprost pod nogi, a pomocnik potężnym strzałem od poprzeczki trafił na 3:1 ustalając wynik spotkania.
Po 3283 dniach rossoneri ponownie wygrali mecz Ligi Mistrzów na San Siro!
AC Milan - Dinamo Zagrzeb 3:1 (1:0)
Bramki: Giroud 45', Saelemaekers 47', Pobega 77' - Orsić 55'
Żółte kartki: trener Pioli 51' - Orsić 74', Marin 90'
AC MILAN (4-2-3-1): Maignan - Calabria, Kalulu, Tomori, T. Hernandez - Bennacer (78' Krunić), Tonali (67' Pobega) - Saelemaekers (78' J. Messias), B. Diaz (79' Dest), Leao - Giroud (68' De Ketelaere)
DINAMO ZAGRZEB (3-5-2): Livaković - Ristovski (78' Drmić), Sutalo, Perić - Moharammi (63' Spikić), Ivanusec, Misić, Ademi, Ljubicić - Petković (84' Baturina), Orsić (84' Marin)
Sędzia główny: Jesus Gil Manzano (Hiszpania)
Stefan siedź tu ile się da i buduj ten Milan. Dobrze Panu idzie i czegoś takiego, jak długo kibicuje nie widziałem. W 3 lata z 0-5 od Atalanty po mistrza i wygrane w LM i to razem z bandą dzieciaków.
Teraz ogień z Napoli i zasłużona przerwa
https://sblanh.com/s609hi6mwgmc.html
Polecam dział na reddicie ze skrótami: https://www.reddit.com/r/footballhighlights/
https://sblanh.com/s609hi6mwgmc.html
Polecam dział na reddicie ze skrótami: https://www.reddit.com/r/footballhighlights/
Nie wiem czy też zwróciliście uwagę ale miałem wrażenie ze Pioli tłumaczy sie Simonowi dlaczego ten nie wszedł na boisko…
Do odnotowania dziwaczne kartkowanie i trochę niekonsekwentne sędziowanie arbitra. Dał (słusznie) - dość nietypowo - za nurkowanie, ale w oczywistej sytuacji za faul od tyłu na Leao w momencie oddawania strzału z dośc dogodnej pozycji - nie. Brahim wygrał walkę bark w bark = faul, analogiczna sytuacja w drugą stronę, gdzie dla odmiany Hiszpan faktycznie był szarpany za koszulkę = gramy dalej... No ale trudno, nie było tragedii :P
Do odnotowania:
Sinusoidalna gra Alexisa, który miał w pierwszej połowie tragiczny fragment 10-15 minut, ale finalnie zostawił pozytywne wrażenie.
Bardzo dobra gra Brahima i chyba powoli przestanę z przymrużeniem oka powtarzać, że gra on 2-3 dobre mecze w sezonie. Nie zmieniam (jeszcze) zdania, że Hiszpan jest półkę za nisko do regularniejszej gry na 10 w Milanie, ale brawo za to, że coś tam drgnęło ku lepszemu w więcej niż jednym meczu.
Pobega za to mnie coraz śmielej kupuje. Chłopak w moich oczach zdecydowanie rośnie z każdym kolejnym występem.
Niewdzięczna rola Charles'a dziś - wszedł "na sztukę" żeby Giroud mógł odpocząć. Praktycznie bez udziału w meczu ale - z racji wyniku i oszczędnego stylu gry - było to zrozumiałe w pełni. Miał jedną okazję do złapania asysty i... zagra zupełnie jak nie on, dużo miejsca, a finalnie podanie bardziej na aferę... Ale to mecz, w którym po prostu wziął udział i nie ma co akurat na temat Belga ani na plus ani na minus czegokolwiek szukać.
Pora na Napoli.
Ale pytanie . - za co Pioli xgarnął żółtko?
Zazwyczaj w kluczowym momencie potrafi zapanowac nad emocjami a tu żółta przy 2:0 dla nas?
Narzekaliśmy na prawe skrzydło, ale lewe przy ciągłym braku Rebica będzie większym problemem przy tak chimerycznym Leao. To jest to co niektórzy piszą, że po odejściu Romagnoliego gorzej gra Tomori z Kalulu z powodu braku konkurencji.
Właśnie o tym piszę, że Leao ma w tym sezonie tylko momenty i nie gra równo. Takie granie wystarcza na Dinamo czy ligę włoską. Ja przynajmniej więcej oczekuje na przestrzeni całego meczu od zawodnika, który chce zarabiać ~7 mln.
Końcówką zeszłego sezonu rozpalił wyobraźnie kibiców, teraz dla mnie to za mało. Takie moje zdanie :)
Miałem nie odpisywać temacie ale użyłeś argumentu "płachta na byka", więc jednak chociaż zdanie muszę wtrącić. Uważasz, że Leao gra "za słabo na 7m za sezon". To oceń jego grę nie przez oczy wróżbity, tylko przez pryzmat realnego tu i teraz... Rafa zarabia bodaj 1,4m za sezon. Czy chce zarabiać 7m, czy 70m jest bez znaczenia - obecnie jest jednym ze słabiej opłacanych graczy w zespole. Będzie zarabiał 7m - ok, argument stanie się rzeczowy chociaż zarobki nie powinny być wyznacznikiem poziomu sportowego. Natomiast obecnie przywołując ten argument strzelasz sobie w stopę bo przyjmujesz kryterium oceny, które WYŁĄCZNIE i bardzo jednoznacznie broni Portugalczyka... Nic osobistego, po prostu nie ogarniam tego argumentu na potęgę...
Edit: przeczytałem Chelsea i ucieszyłem się że nie będę słuchać dzisiaj Janisza, jednak radość przedwczesna :D
Liczy się wygrana, ale gra martwi na dłuższą metę.
Szczerze to AC Milan mógłby wziąć w lecie Petkovica zamiast Origiego. Facet ma świetne warunki fizyczne, ładnie pokazuje się do rozegrania, bardzo silny. Taka opcja low cost nie byłaby zła i myślę, że mógłby nas pozytywnie zaskoczyć.
Pewne trzy punkty i jedziemy dalej, ForzaMilan!
Ogólnie no to fakt, ale jakoś tak mam chyba podobne zamiłowania co @kamilus.
Pobega pierwszym Włochem w Milanie z golem od gola Balotelliego z Celticiem
Rudy rządzi:).
Najbardziej aktywny hejter Pobegi.