Czas na ostatnią wrześniową, 7. kolejkę Serie A, poprzedzającą dwutygodniową przerwę reprezentacyjną.
Piątek, 16 września:
20:45: Salernitana - Lecce 1:2 (J. Gonzalez [s.] - Ceesay, Strefezza)
Sobota, 17 września:
15:00: Bologna - Empoli 0:1 (Bandinelli)
18:00: Spezia - Sampdoria 2:1 (Murillo [s.], Nzola - Sabiri)
20:45: Torino - Sassuolo 0:1 (Alvarez)
Niedziela, 18 września:
12:30: Udinese - Inter 3:1 (Škriniar, Bijol, Arslan - Barella)
15:00: Cremonese - Lazio 0:4 (Immobile x2, Milinković-Savić, Pedro)
15:00: Fiorentina - Hellas 2:0 (Ikoné, González)
15:00: Monza - Juventus 1:0 (Gytkjær)
18:00: Roma - Atalanta 0:1 (Scalvini)
20:45: Milan - Napoli 1:2 (Giroud, Politano [k.], Simeone)
A obejrzałoby się jak Monza zgarnia pierwsze trzy punkty z Juve.
Myślę, że Samu się u nas zasiedział co najmniej jeden sezon za długo.
Hiszpania jednak wydaje się być jego naturalnym środowiskiem.
Niech mu się wiedzie jak najlepiej.
Poziom Lewego. :P
I kilkadziesiąt sekund później Sampa strzela kuriozalnego samobója XD
Ja po meczu Monzy z Lecce czułem się zmęczony :D
Dzięki Tobie na chwilę włączyłem ten mecz i zobaczyłem Giampaolo zamkniętego w budce, warto było :D
Sevilla w letnim okienku zrobiła wiele, żeby w tym sezonie przerwać tą pozytywną serię.
https://www.meczyki.pl/newsy/bolesny-upadek-sevillli-slabe-transfery-przecietna-kadra-i-bezradny-trener/195260-n
RSSS to silny rywal, ale kiedy jest w formie. Na razie idzie im nieszczególnie. Męczyli się z outsiderami.
Gdyby Barcelona w meczu z każdym w La Liga oprócz Realu i może ew. Atletico nie była faworytem, to byłaby anomalia. Nie oszukujmy się, w taki kryzys żeby nie być pewnym top 4 w lidze, to oni nie wpadną. Takie coś może odwalić jedynie Sevilla. Siłę i potencjał Barcelony będzie można ocenić dopiero po jej występach w LM. Na razie nie dali rady Bayernowi w dołku.
Szczególnie dobrze wkomponował się Kessie :P
Łatwo o demonstrację siły, kiedy składa się tydzień po tygodniu outsiderów albo mistrza Czech. Zobaczymy jak pójdzie z europejskim topem, a przynajmniej ligowym.
A mentalność Barcelony w istocie jest niepodrabialna :P
Oni demonstrują siłę już przeciwko mocnym rywalom. Oni prowadzili grę z Bayernem ale Bayern tym razem przyjął postawę ala Kliczko i załatwił stałym fragmentem oraz kontrą , bo z gry niewiele zrobili .
To przeszłość, obecnie Barca wydaje się naprawdę mocna i tylko gorszy dzień może zepsuć im wieczór a na razie były tylko dwa gorsze wieczory.
Tak jak powiedziałem. Poczekajmy na starcia z topem. Pierwszy sprawdzian na razie im nie wyszedł tak jak chcieli.
Można by się łudzić, że Barcelona może nagminnie tracić punkty z przeciętniakami La Liga, ale to co zrobili w letnim okienku na to nie pozwala. Nie ma co liczyć na jakiś duży kryzys tej ekipy. Za dużo kasy i zbyt sensownie wydali w ostatnim okienku, żeby z tymi piłkarzami nie wylądować w ligowej topce :P
Na tym kończę dyskusję ze swojej strony. Nie jestem zbyt dobrym rozmówcą w temacie Barcelony, bo jako osoba, która zawsze kibicuje ich rywalom, robiłbym w dyskusji za adwokata diabła. Ograniczę się więc do tego, co już napisałem.
Najlepsze, że Bayern będą w tak słabej dyspozycji pewnie pokonał zarówno Inter, jak i napompowany balonik, Barcelonę :D
Mamy 7 kolejkę, a my jeszcze nie zagraliśmy żadnego spotkania z beniaminkiem. Dopiero w trakcie 11 kolejki, jakoś pod koniec października zagramy z Monza.
Przykładowo do tej pory wszystkie drużyny z topu mają już na rozkładzie nawet po dwóch przedstawicieli beniaminków.
Napoli - Monza, Lecce
Atalanta - Cremonese, Monza
Roma - Monza, Cremonese
Inter - Cremonese, Lecce
Juventus - w tej 7 kolejce ma Monzę.
My mamy dopiero w 11.
Ktoś napisze, że przecież beniaminek nie oznacza od razu łatwego spotkania i pewnych punktów. Ale nie w tym sezonie.
Tegoroczny sezon póki co, to chyba dostarczył nam grupę najsłabszych beniaminków od przynajmniej kilku sezonów.
Dość powiedzieć, że dopiero dziś, w 7 kolejce pierwszy beniaminek zdobył komplet punktów.
ktoś chyba kartki zapomniał wyjąć :)
Monza - Juve 0:0,
Roma - Atalanta 1:1,
Milan - Napoli 1:0
i wtedy ta dziadowska przerwa reprezentacyjna może się zaczynać :P
Monza - Juve 0:1,
Roma - Atalanta 2:0,
Milan - Napoli 1:2
i zobaczymy kto będzie bliżej ;)
Udine - Inter 2:2,
Monza - Juve 0:3,
Roma - Atalanta 1:2
Milan - Napoli 1:1
Monza - Juve 0:0
Roma - Atalanta 1:2
Milan - Napoli 1:0