Doliczony czas gry może zmienić wszystko. W sobotni wieczór zaprezentowali to piłkarze Empoli i Milanu. W kilka minut stworzyli widowisko, które zostanie zapamiętane na bardzo długi czas! A najważniejsze, że komplet punktów zgarnęli mistrzowie Włoch wygrywając ostatecznie 3:1.
Zgodnie z oczekiwaniami mediolańczycy szybko przeszli do działania. Już w 9. minucie fantastyczną akcję zmarnował Rafael Leao, który po podaniu Charlesa De Ketelaere trafił wprost w Guglielmo Vicario. Po upływie nieco ponad kwadransa stuprocentową sytuację zmarnował również Alexis Saelemaekers. Belg otrzymał dobrą piłkę od Leao, ale posłał ją obok słupka. Potem spróbował się zrehabilitować strzałem z dystansu, jednak bramkarz Empoli zachował czujność.
Ostatnie piętnaście minut niestety zdominowały kontuzje. Na noszach boisko opuścił Davide Calabria, prawdopodobnie przez problem z udem. Chwilę potem po jednym ze starć musiał zejść także Alexis Saelemaekers. Listę problemów zdrowotnych dopełniła zmiana zawodnika gospodarzy, Alberto Grassiego. W efekcie pierwsza połowa upłynęła pod znakiem urazów, ale i niewykorzystanych szans Milanu, przez co utrzymał się wynik 0:0.
Po zmianie stron boiska obie ekipy długo nie potrafiły dobrać się sobie do skóry. Po stronie gospodarzy bliski szczęścia był Rażvan Marin, po stronie gości strzałem w poprzeczkę z rzutu wolnego odpowiedział Olivier Giroud. Dodatkowo doszła kolejna kontuzja. Tym razem boisko musiał opuscić Simon Kjaer. Swoje zrobił Ciprian Tatarusanu, który obronił sytuację sam na sam z Nedimem Bajramim, a po chwili mediolańczycy fetowali prowadzenie. Sandro Tonali sprytnie podał z autu do Leao, ten zaś wystawił piłkę jak na tacy Ante Rebiciowi - Chorwat się nie pomylił.
I gdy wydawało się, że Milan zgarnie trzy punkty, nadszedł doliczony czasy. Bajrami posłał piękny strzał z rzutu wolnego wprost do siatki. Empoli już cieszyło się z punktu, ale Rade Krunić zgrał piłkę głową do Fode Ballo-Toure, a Senegalczyk heroicznym wślizigiem trafił na 1:2. Dzieła dopełnił Leao, w ostatniej akcji meczu wykorzystując kontrę poprzez podcięcie piłki nad Vicario.
Co za emocje! Trzy punkty dla Milanu!
Empoli FC - AC Milan 1:3 (0:0)
Bramki: Bajrami 90+2' - Rebić 79', Ballo-Toure 90+4', Leao 90+7'
Żółte kartki: Haas 26', De Winter 57', Luperto 61', trener Zanetti 80' - Kjaer 25', Bennacer 90+1'
EMPOLI FC (4-3-1-2): Vicario - Stojanović, De Winter, Luperto, Parisi - Haas (83' Cambiaghi), Henderson (59' Bajrami), Grassi (45+2' Marin) - Pjaca (59' Bandinelli) - Lammers, Satriano (83' Destro)
AC MILAN (4-2-3-1): Tatarusanu - Calabria (39' Kalulu), Kjaer (73' Dest), Tomori, Ballo-Toure - Tonali, Bennacer - Saelemaekers (33' Krunić), De Ketelaere (73' B. Diaz), Leao - Giroud (73' Rebić)
Sędzia główny: Gianluca Aureliano (Bolonia)
*** SKRÓT SPOTKANIA ***
( ͡❛ ͜ʖ ͡❛)
Ale jakim kosztem ten mecz...