Zwycięstwami 1:0 Salzburga z Dinamem i 3:0 Chelsea z Milanem zakończyła się 3. kolejka zmagań w grupie E Ligi Mistrzów. Rewanże w Chorwacji i we Włoszech już we wtorek, 11 października o godzinie 21:00.
Grupa E:
1. RB Salzburg, 5 punktów, bramki 3:2
2. Chelsea FC, 4 punkty, bramki 4:2
3. AC Milan, 4 punkty, bramki 4:5
4. Dinamo Zagrzeb, 3 punkty, bramki 2:4
Chelsea wydała ponad 240 mln.
Naprawdę macie jakieś obiekcje?
My mogliśmy wygrać, ale nie musieliśmy. Chelsea takie mecze jak z Dinamo to się trafiają bardzo rzadko. I za tamten mecz Tuchel wyleciał. Chelsea nie będzie grała kupy non stop, a my męczyliśmy się z Empoli do 80 minuty i mecz z nimi wygraliśmy w końcówce.
Z Empoli.
Napoli ładnie jedzie w LM, to fakt - potrafili rozgromić Livv i Ajax, ale zabierz z każdej ekipy 5 podstawowych zawodników, w tym trzech z bloku obrony, plus bramkarz, i wyślij ich do Londynu. Na Chelsea, która miała nóż na gardle.
Zapewniam Was, że ani Napoli, tym bardziej Interowi nawet by nie śniło się wywieźć stamtąd komplet punków.
Widziałem u niektórych entuzjazm przed tym meczem, niektórzy wieszczyli zwycięstwo. Zazdroszczę takim ludziom niepoprawnego optymizmu.
Musimy teraz mocno trzymać kciuki w sobotę, i liczyć na sportową złość chłopaków. Niech pokażą, że diabła mają za skórą, oraz że w Lidze każdy musi się z nami liczyć. Wierzę w dobry wynik, oraz w to, że wyjdziemy z grupy LM.
Nie zamierzam wszystkiego wybielać, jasna sprawa, że jest sporo rzeczy do poprawy, ale my chyba nie do końca możemy sobie zdawać sprawę, w jakim kierunku jest prowadzony nasz klub. Nie zostaliśmy należycie wzmocnieni podczas mercato, i teraz przy pladze kontuzji wszystko pomalutku się wylewa. Też jest jestem tym mocarnie sfrustrowany, ale liczę, że chłopaki pokażą jaja.
Już w najbliższą sobotę.
I jeszcze jedna sprawa odnośnie kibicowania i poparcia dla innych klubów włoskich w europejskich pucharach. Spora część osób stąd trzymała kciuki za naszych kuzynów, życząc im zwycięstwa z Barcą. Przede wszystkim powołując się na ogólną miłość do Calcio. I ja to rozumiem. Można tak. W sumie powinniśmy się w takich momentach trzymać razem. A jeśli jednak jakieś wewnętrzne animozje, wielka niechęć do rywala zza miedzy mimo wszystko nie pozwala na kibicowanie, to w takim przypadku chociaż należałoby siedzieć cicho. Ale takiego bagna, jakie wczoraj wylało się na nas z ich strony po meczu z Chelsea, to się nie spodziewałem.
Nie zmienia to mojego zdania na temat wsparcia włoskich drużyn w europejskich pucharach, ale już moje myślenie troszkę się zaktualizowało.
Forza Milan!
Po 2 bramce miałem wrażenie że już odpuścili żeby jakiejś kontuzji przed jufe nie złapać.
Liga ważniejsza. Top 4 to musi być w tym sezonie więc....wyjście z grupy ok ale nie za wszelką cenę. Tak to widzę
Chodziło o to że w meczu z tyloma absencjami wyglądało to tak jakby im Pioli powiedział "idźcie i grajcie może się uda a jak nie to spoko byle nie przesadzić z faulami i nie dostać czerwonej i uważajcie na kontuzje. Pamiętajcie że czeka nas mecz z jufe"
No i wyjazd do gorącego Zagrzebia będzie ważnym sprawdzianem dla mentalu drużyny - oby nie narobili w majty w Bałkańskim kotle bo w LM niewiele nam trzeba żeby mieć nogi z waty