AC Milan. Juventus FC. San Siro. Ponad 75 tysięcy ludzi. Gigantyczna presja, a do zgarnięcia nie tylko trzy punkty – są jeszcze prestiż, morale i wiele innych kwestii, które czynią ten wieczór tak wyjątkowym. Czas na hit Serie A!

W poprzedniej kolejce obie ekipy dopisały do swojego konta komplety punktów, choć łatwiej przyszło to turyńczykom poprzez komfortowe 3:0 z Bologną. Triumf rossonerich 3:1 nad Empoli przyszedł w niezwykłych okolicznościach, czyniąc to spotkanie dopiero czwartym w historii ligi włoskiej, w którym w doliczonym czasie gry padły aż trzy trafienia.

Mocno krytykowany we wrześniu Juventus wszedł dobrze w październik, dokładając jeszcze środowe zwycięstwo 3:1 z Maccabi Hajfa w Lidze Mistrzów. Obecnie Stara Dama zajmuje siódme miejsce i do piątego Milanu traci cztery punkty. Klasyfikacja nie kłamie – jeśli ekipa z Piemontu nie chce pozwolić rossonerim na znaczne odskoczenie, to w Mediolanie nie może polec.

Sytuacja kadrowa Juventusu ulega poprawia, ale trener Massimiliano Allegri w dalszym ciągu nie może liczyć na kilku istotnych zawodników. W nadchodzącym hicie zabraknie przede wszystkim Federico Chiesy i Paula Pogby, a ponadto Mattii De Sciglio, Marleya Ake i Kaio Jorge. To tyle jeśli chodzi o kwestie zdrowotne, natomiast czerwona kartka ujrzana w pojedynku z Monzą wyklucza wielkiego asa turyńczyków, Angela Di Marię.

Kibice bianconerich liczą przede wszystkim na Arkadiusza Milika, który notuje doskonały początek sezonu i odnalazł nić porozumienia z Dusanem Vlahoviciem. Od początku mają zagrać także inne letnie nabytki turyńczyków – Filip Kostić, Leandro Paredes czy Bremer. Do wyjściowego składu awizowany jest także niesławny w Milanie Leonardo Bonucci czy bramkarz reprezentacji Polski, Wojciech Szczęsny.

Stefano Pioli natomiast przyzwyczaił, że nie lubi się uskarżać i nie czynił tego nawet po środowej porażce 0:3 z Chelsea, kiedy zabrakło wielu podstawowych zawodników. Teraz względem wyjazdu do Anglii do zdrowia wrócił tylko – czy raczej aż – Theo Hernandez. W dalszym ciągu pauzują Mike Maignan, Alessandro Florenzi, Davide Calabria, Simon Kjaer, Junior Messias, Alexis Saelemaekers oraz Zlatan Ibrahimović.

W głowie włoskiego szkoleniowca do samego końca z pewnością będzie kotłowało się wiele pomysłów na zestawienie podstawowej jedenastki. W grę wchodzi ponowne danie szansy Sergino Destowi oraz postawienie na Rade Krunicia jako prawoskrzydłowego, ale niewykluczone są także warianty z Matteo Gabbią na środku defensywy i Pierrem Kalulu na boku, czy nawet... Tommaso Pobegą w wyjściowym składzie. Największa odpowiedzialność w ofensywie jak zawsze spada natomiast na barki Rafaela Leao i Oliviera Giroud.

Mediolańczycy i turyńczycy ostatnio zmierzyli się w styczniu bieżącego roku. Wówczas – po niezbyt emocjonującym widowisku – w stolicy Lombardii padł bezbramkowy remis.

Mecz 9. kolejki Serie A pomiędzy Milanem a Juventusem rozpocznie się w sobotę, 8 października o godzinie 18:00 na San Siro. Sędzią głównym tego spotkania będzie Daniele Orsato z Montecchio Maggiore. Transmisja na żywo w Eleven Sports 1.

PRZEWIDYWANE SKŁADY:

AC MILAN (4-2-3-1): Tatarusanu – Kalalu, Gabbia, Tomori, T. Hernandez – Bennacer, Tonali – Pobega, B. Diaz, Leao – Giroud.

JUVENTUS FC (3-5-2): Szczęsny – Danilo, Bonucci, Bremer – A. Sandro, McKennie, Paredes, Rabiot, Kostić – Vlahović, Milik.