SERGINO DEST: "To był trudny mecz, musieliśmy stanąć w obliczu czerwonej kartki. Teraz musimy spojrzeć z wiarą w siebie na kolejne mecze, wygrać je i awansować do kolejnej fazy. Trudno było grać w dziesiątkę mimo wsparcia z trybun, które były z nami do samego końca. Postaramy się, by dać z siebie wszystko w kolejnych meczach. Przykro nam z powodu dwóch porażek z Chelsea, ale mamy nadzieję, że jutro będzie lepsze od dzisiaj".
Już pamiętam Leao out, Bennacer out, Kessie out, Pioli out, Tonali za słaby nawet na ten Milan itd. Po 1 sezonie ich wyrzucaliście, a teraz lament bo Leao nie garnie się do przedłużenia. Pioli udowodnił co potrafi zrobić z gracza no name. Pod jego skrzydłami Dest się ogarnie bo ma ku temu wszystko co potrzeba. Może mistrzem nie zostanie, ale swoje będzie robił czego przebłyski pokazał wczoraj w 2 połowie.
75 tys ludzi siedziało wczoraj do ostatniego gwizdka żeby wspierać swoją ukochaną ekipę, zastanówcie się chwilę nad tym.
Forza Milan,
Gość rozegrał w Barcelonie ponad 50 spotkań przez 2 lata i 20 w reprezentacji, a ma dopiero 22 lata.
Skoro go ściągnęli to raczej w niego wierzą i obserwowali go jakiś czas, ale rozumiem że jesteś lepszy niż Mocanda i Maldini.
I o ile pierwszy mecz był przed jufe więc zagrali jak zagrali to dzisiaj chcieli pokazać co potrafią ale pewnemu osobnikowi to przeszkadzało. A grając w 10 na 12 od 20 minuty nie da się wygrać meczu. Przecież ten parodysta dawał kartkę za to że ktoś biegnie w tym samym kierunku co mount.