TORINO FC (3-4-2-1): Milinković-Savić - Djidji, Schuurs, Rodriguez - Lazaro, Lukić, Ricci, Vojvoda - Vlasić, Miranczuk - Pellegri
AC MILAN (4-2-3-1): Tatarusanu - Kalulu, Gabbia, Tomori, T. Hernandez - Tonali, Pobega - J. Messias, B. Diaz, Leao - Origi
Martwi jedynie brak alternatyw wobec Theo i Leao, którzy grają mnóstwo minut.
Problem w tym, że w pewnym momencie organizm będzie tak przeciążony (Leao, Theo), że się samoczynnie zbuntuje i powie stop.
Dzisiejszy futbol jest inny niż dekadę temu. I nawet jeśli dziś mamy 5 zmian podczas spotkania (jedyny plus futbolowego covidu), to może być za mało dla ekip, które nie wzmocniły należycie określonych pozycji. Do tego dochodzą kontuzje nadwymiarowe i chujowy Mundial w środku sezonu. I włącza się tryb alarmowy w drużynie.
Nie zauważyłem zawczasu, jak mi kryminalny słownik podmienił:(