Milan przegrał w wyjazdowym starciu z drużyną Torino. Jedyną bramkę dla mistrzów Włoch zdobył Junior Messias. Dla gospodarzy trafiali Koffi Djidji i Aleksiej Miranchuk.
Spotkanie rozpoczęło się od zdecydowanych ataków Milanu. Już w 3 minucie znakomitą sytuację miał Rafael Leao, który dostał dobre podanie od Brahima Diaza. Niestety Portugalczyk nie trafił czysto w piłkę i zdecydowanie chybił. W 6 minucie ponownie, chyba jeszcze lepszą sytuację miał Leao i ponownie po podaniu Diaza. Jednak i tym razem nie trafił w piłkę. I to by było na tyle jeśli chodzi o zagrożenie pod bramką Torino w pierwszej połowie. W 19 minucie groźny strzał oddał Pietro Pellegri, ale Tatarusanu stanął na wysokości zadania. Niestety niewykorzystane sytuacje się zemściły z nawiązką. Dobre dośrodkowanie z rzutu wolnego na bramkę zamienił Djidji. Milan nie zdążył się nawet otrząsnąć, a już przegrywał dwiema bramkami. W 35 minucie podanie Vlasicia na bramkę zamienił Miranchuk. Chwilę później sędzia zaprosił obie drużyny na przerwę.
Druga połowa niestety mimo aż trzech zmian w przerwie nie zmieniła wydarzeń na boisku. Torino bardzo spokojnie kontrolowało mecz i szczelnie broniło się przed próbami ataku Milanu. Nadzieja lekko odżyła w 67 minucie. Milinković Savić wyszedł do dalekiej piłki, ale kompletnie nie zrozumiał się z Buongiorno. Piłkę przejął Junior Messias i pewnie umieścił ją z dystansu w pustej bramce. Niestety to była ostatnia groźna sytuacja w tym meczu. Do końca spotkania Torino nie pozwoliło Milanowi na nic i utrzymało korzystny wynik. Milan przegrał w Turynie 1:2. W środę mecz o awans do 1/8 LM przeciwko RB Salzburg na San Siro.
Torino FC - AC Milan 2:1 (2:0)
Bramki: Djidji 35', Miranchuk 37'; Messias 67'
Żółte kartki: Schuurs 24', Buongiorno 30', Pellegri 71', Linetty 87', Lukić 90+1; Kalulu 34', Pobega 77'
TORINO FC (3-4-2-1): Milinković Savić; Djidji, Schuurs (Zima 76'), Buongiorno (Rodriguez 73'); Singo, Lukić, Ricci (Ricci 84'), Lazaro; Miranchuk (Adopo 84'), Vlasić; Pellegri (Karamoh 73').
AC MILAN (4-2-3-1): Tatarusanu; Kalulu (Dest 46'), Gabbia, Tomori, Theo; Tonali (Bennacer 70'), Pobega; Messias (Giroud 78'), Brahim Diaz (De Ketelaere 46'), Leao (Rebić 46'); Origi.
Sędzia główny: Rosario Abisso (Palermo)
*** SKRÓT SPOTKANIA ***
Widocznie to nadal za mało żeby się oduczyć tego typu pochopnych ocen ;)
on slaby nie jest. ucieka strasznie od gry, sporo zlych wyborow. ewidentnie zmiana z ligi Belgijskiej na wloska to duzy przeskok.
pewnie sporo na wyrost ale de bruyne tez mial ciężary na.poczatku kariery
Na bank to zagranie było trenowane, taka podchwytliwa piłka na przedpole aby wyciągnąć bramkarza przeciwników.
Juric nie wytrzymał tego ciosu psychicznie.