Tylko i aż punkt dzieli Milan od powrotu do grona najlepszej szesnastki Ligi Mistrzów po długich dziewięciu latach przerwy. Jak donoszą włoskie media, trener Stefano Pioli w środowym meczu z Salzburgiem zamierza postawić na sprawdzone nazwiska. Należy spodziewać się występu Simona Kjaera w defensywie czy Brahima Diaza na pozycji trequartisty.
Prawdopodobny skład Milanu na mecz z Salzburgiem:
(4-2-3-1): Tatarusanu - Kalulu, Kjaer, Tomori, T. Hernandez - Tonali, Bennacer - J. Messias, B. Diaz, Leao - Giroud
Akurat Castillejo to poziom Messiasa lub jeszcze niższy. Junior robi chociaż przyzwoite statystyki i zagrał kilka naprawdę solidnych spotkań w barwach Milanu.
Kto jeszcze pamięta niedawne wywody Pioliego o możliwym graniu razem CDK i Diaza w pierwszym składzie...
A to, że nam się gra nie klei przy każdym ustawieniu to już w ogóle inna kwestia :)
https://icdn.sempremilan.com/wp-content/uploads/2022/10/fbl-ita-seriea-ac-milan-juventus-11-770x492.jpg
z Monzą też co ciekawe na papierze było 4-2-3-1, a średnia pozycja Brahima to było dublowanie się z Juniorem ;]
Wreszcie ta defensywa wygląda naprawdę solidnie.
Zgadzam się, mam podobne rozterki. Chodziło mi bardziej o to, że na papierze wygląda to dobrze, plus prócz Calabrii mamy, można powiedzieć pierwszą defennywę.
W zeszłym sezonie powiedziałbym to samo bo Rade dał radę na wiosnę. W tym sezonie jednak Krunić mocno obniżył loty nawet jako ten "żelazny żołnierz". Osobiście wystawiłbym pewnie mimo wszystko Belga, bo z Brahimem na boisku miał swój najlepszy kwadrans w naszych barwach, więc kto wie... Ale formą boiskową to mam wrażenie, że jednak Brazylijczyk jest bliżej wyjściowej 11. Myślę, że Bośniak to mimo wszystko nie ta para kaloszy jeśli to my chcemy prowadzić grę.
Rade ma gorszy okres ale nie gorszy niż Messias i CDK. Powiedziałbym że lepsza opcja jest Pobega ale ten po obiecującym okresie zwieńczonym golem w LM ostatnio grał bardzo słabo więc tej kandydatury na taki mecz w ogóle nie wystawiam
Ale ogólnie jestem dobrej myśli i wierzę że wygramy
Z Salzburgiem będzie miał obok siebie Kjaera, który jak będzie trzeba, to szybko go utemperuje i ustawi odpowiednio na boku boiska.
Drugi raz takiego farfocla z Salzburgiem już nie odstawi.
Będzie dobrze ;)
Każda jego strata, gdzie ucieka mu akcja, kończy się głupim faulem, tak samo traci głowę kiedy ktoś go ostrzej zaatakuje, ręce idą wtedy w ruch.
Słabo broni i jest agresywny, każda akcja przechodząca przez niego podnosi ciśnienie, bo albo zrobi babola albo poniesie go i zarobi żółty kartonik.