Milan będzie chciał odkupić winy po ostatniej ligowej porażce z Torino. W sobotni wieczór rywalem Rossonerich na San Siro będzie Spezia. W środę Milan wygrał 4:0 z Red Bull Salzburg i po raz pierwszy od sezonu 2013/2014 zapewnił sobie kwalifikację do fazy pucharowej Champions League. Podopieczni Stefano Piolego muszą wykorzystać ten impet i zapewnić sobie komplet punktów również dziś.
Milan zmierzy się ze Spezią po raz 11 w historii. Bilans? 5 zwycięstw, 5 przegranych i jeden remis. Pierwsze spotkanie tych ekip zanotowano w 1921 roku. Ostatnie? 17 stycznia 2022 roku i przegrana na San Siro 1:2 (Gole: 45+1' Rafael Leão; 64' Kevin Agudelo, 90+6' Emmanuel Gyasi). Odkąd Spezia stała się regularnym bywalcem Serie A, Milan miał problemy z konsekwentnym pokonywaniem ich.
W drużynie, która w środę wygrała z mistrzami Austrii nastąpią pewne zmiany, ale nie będzie to duża rotacja. Według włoskich mediów, w bramce ujrzymy Cipriana Tătărușanu. Pierre Kalulu na prawej obronie, Matteo Gabbia i Fikayo Tomori jako środkowy obrońcy, a Theo Hernández z lewej strony defensywy. W linii pomocy zobaczymy Rade Krunicia i Ismaëla Bennacera. Będą oni współpracować z Juniorem Messiasem i Rafaelem Leão - odpowiednio na prawym i lewym skrzydle. Brahim Díaz powinien rozpocząć mecz w roli rozgrywającego. W ataku, wedle przewidywać ujrzymy od pierwszych minut Divocka Origiego.
Ekipa Spezii w ostatnim sezonie uniknęła spadku, z sześcio-punktową przewagą nad strefą spadkową do Serie B, co wydawało się skłonić zarządzających klubem do wprowadzenia zmian. Na stanowisku trenera zatrudniony został Luca Gotti, zastępując Thiago Mottę. Dokonano wielu wzmocnień, m.in. Kevin Agudelo z Genui, bramkarz Bartłomiej Dragowski z Fiorentiny, lewy obrońca Arkadiusz Reca z Atalanty oraz pomocnicy Mehdi Bourabia z Sassuolo i Albin Ekdal z Sampdorii. Dwóch zawodników dołączyło również z Milanu. Mowa o środkowym obrońcy Mattii Caldarze i Danielu Maldinim (obaj dołączyli na zasadzie wypożyczenia).
Jeżeli chodzi o wyniki, sprawy nie potoczyły się najlepiej. Tylko dwa zwycięstwa w dwunastu ligowych potyczkach (1:0 z Empoli oraz 2-1 z Sampdorią). Spodziewane absencje? Simone Bastoni i Viktor Kovalenko nie wrócą aż do stycznia, Dimitris Nikolaou nie będzie mógł wystąpić w meczu (efekt czerwonej kartki w meczu z Fiorentiną). Również Gyasi jest kontuzjowany i nie został powołany na sobotni mecz.
Warto również dodać, że Rafael Leão lubi grać przeciwko Spezii, bowiem przeciwko tej właśnie drużynie strzelił najwięcej goli w Serie A (3). Arbitrem głównym będzie Michael Fabbri. Transmisję z meczu przeprowadzi Eleven Sports 1. Początek spotkania o 20:45.
PRZEWIDYWANE SKŁADY:
AC MILAN (4-2-3-1): Tătărușanu; Kalulu, Gabbia, Tomori, T. Hernández; Krunić, Bennacer; Messias, Díaz, Leão; Origi.
SPEZIA CALCIO (3-5-2): Drągowski; Ampadu, Kiwior, Hristov; Holm, Bourabia, Ekdal, Agudelo, Rega; Strelec, Nzola.
Coś jak bzykanie córki szefa...... w godzinach pracy.
Forza Grande Milan.
O ile myślimy poważnie o obronie scudetto, ewentualnie miejsce w Top3.
Dla mnie jedynym czynnikiem w tym meczu nad którym pochyliłbym głowę, to bramka i przełamanie się De Ketelaere.
Tego mu życzę.
Forza Milan!