W swoim pierwszym spotkaniu na mundialu w Katarze (grupa H), reprezentacja Portugalii pokonała Ghanę 3:2 (0:0). Kibice zgromadzeni na Stadium 974 w Dosze na pierwszą bramkę musieli czekać do 65. minuty. Wówczas arbiter główny podyktował rzut karny dla Seleção. Do piłki podszedł Cristiano Ronaldo i pewnie pokonał golkipera Ghany. Wyrównanie przyszło w 73. minucie, kiedy na listę strzelców wpisał się André Ayew. Taki stan rzeczy jednak mocno rozjuszył Portugalczyków i w 78. minucie ponownie objęli prowadzenie za sprawą João Félixa. Dwie minuty później rezultat na 3-1 podwyższył zawodnik Milanu Rafael Leão [KLIK!] (pojawił się na murawie zaledwie 3 minuty wcześniej!). Ghana jeszcze zdołała odpowiedzieć trafieniem na 3-2 (autorstwa Osmana Bukariego). Ale wynik nie uległ już zmianie do końca meczu. Ostatecznie Portugalia po emocjonującej drugiej części meczu pokonała Ghanę 3:2!
PORTUGALIA - GHANA 3:2 (0:0)
[1 - 0] 65' Cristiano Ronaldo (karny)
[1 - 1] 73' André Ayew
[2 - 1] 78' Joâo Félix
[3 - 1] 80' Rafael Leão
[3 - 2] 89' Osman Bukari
Ale kwota 52 mln to twoja suma, ale jak kupujesz następnego piłkarza też musisz mu dać premie pensje itd. no sory.
W tym dwóch Milanistów ;)
ps.ale bramkarz portugalii strasznie nieodpowiedzialnie się zachował w końcówce meczu.
Leao będzie trudno z takim nastawieniem zrobić karierę w Anglii. Tam nikt z nim nie będzie się szczypał, jeśli nie zmieni podejścia do meczu. U nas jest wielką gwiazdą, w Anglii czy w Paryżu będzie jednym z wielu w drużynie, a jego zaangażowanie w takim przypadku będzie blaknąć.
Dlaczego? Są piłkarze którzy mają swobodę, więc czemu Rafa miałby nie mieć? To nie działa tak, że w Anglii to nie możesz mieć swobody w defensywie.
Popieram. On robi na boisku to co mu się podoba. Czasem wróci czasem nie. Takie luźne ma Rafałek podejście.