Arsenal prowadził z Milanem do przerwy 2:0 w meczu Dubai Super Cup. Rossonerim udało się pod koniec trafić do siatki za sprawą Fikayo Tomoriego, ale to było wszystko ze strony ekipy Stefano Piolego. W dodatkowo rozegranym konkursie rzutów karnych Anglicy wygrali 4:3 - po stronie mistrzów Włoch pomylili się Brahim Diaz i Rade Krunić.
Po obu drużynach widać było, że są jeszcze dalekie od wznowienia gry o stawkę i skupiają się na przygotowaniach. W pierwszym kwadransie jedyną godną odnotowania próbą był strzał Divocka Origiego, po którym piłka odbiła się od poprzeczki. Belg ładnie obrócił się i poszukał celu, ale nieznacznie chybił. W 21. minucie natomiast londyńczycy wykorzystali rzut wolny. Futbolówkę tuż nad murem i wprost do siatki posłał Martin Odegaard.
Milan mógł wyrównać chwilę później, jednak po dobrym dośrodkowaniu Yacine Adliego niecelnie główkował Origi. A w 41. minucie było już 2:0 dla Arsenalu. Źle piłkę od bramki wyprowadził Ciprian Tatarusanu, a ekipa z Premier League zamieniła to na gola. W polu karnym Fabio Vieira obsłużył Reissa Nelsona, a ten - jeszcze po rykoszecie od Matteo Gabbii - pokonał Rumuna.
W drugiej połowie działo się jeszcze mniej. Rossoneri nie byli w stanie narzucić na tyle wysokiego tempa, żeby realnie myśleć o powetowaniu sobie strat z pierwszej części gry. Jeśli już ktoś był bliżej gola to Arsenal, jednak strzały londyńczyków z daleka nie były do końca precyzyjnie. Mimo tego, w 77. minucie niespodziewane trafili mistrzowie Włoch. Dośrodkowanie Sandro Tonalego z rzutu wolnego z lewej strony boiska, na gola perfekcyjną główką zamienił Fikayo Tomori.
Na więcej zabrakło czasu, jednak zgodnie z regulaminem Dubai Super Cup sędzia i tak zarządził rzuty karne, które mogło obejrzeć nieco ponad 11 tysięcy kibiców zgromadznych na Al Maktoum Stadium. A w nich było tak:
1:0 - gol Cedrica
1:1 - gol Bennacera
2:1 - gol Gabriela
2:1 - Hein obronił strzał Diaza
3:1 - gol Marquinhosa
3:2 - gol Tonalego
4:2 - gol Elneny'ego
4:3 - Lazetić
4:3 - Tatarusanu obronił strzał Smitha
4:3 - Krunić strzelił obok bramki
W piątek, 16 grudnia o godzinie 16:30 Milan podsumuje zgrupowanie w Dubaju meczem z Liverpoolem.
Arsenal FC - AC Milan 2:1 (2:0) [rzuty karne 4:3]
Bramki: Odegaard 21', Nelson 41' - Tomori 77'
Żółte kartki: Nketiah 71', Elneny 77'
ARSENAL FC (4-2-3-1): Hein - White (46' Cedric), Holding, Gabriel, Tierney (82' Sousa) - Partey (46' Elneny), Lokonga (90' Nwaneri) - Odegaard (90' Smith), Vieira, Nelson (83' Cozier-Dubbery) - Nketiah
AC MILAN (4-2-3-1): Tatarusanu - Kalulu (46' Thiaw), Gabbia, Tomori, Pobega (74' Bozzolan) - Tonali, Vranckx (74' Bennacer) - Saelemaekers (46' B. Diaz), Adli (74' Krunić), Rebić (74' El Hilali) - Origi (55' Lazetić)
Miejsce: Al Maktoum Stadium (Dubaj)
*** SKRÓT SPOTKANIA ***
tu jest Youns El Hilali, 19 latek z Primavery
Na szczęście oba w meczach towarzyskich :P
A co do meczu, to sparingiem nie ma co się emocjonować i pewnie dopiero ten z PSV powie więcej, jak będzie podstawowy skład, bo dzisiaj m. in. bez Mike'a, Dawidka, Simona, Theo, Benka, CDK, Rafy i Oliego :)
Serio chcesz polecieć na meczu towarzyskim? Upomnienie. // Corsa
A jak my się wypieliśmy na Stamford to każdy widział.
Avatar idealnie cie ukazuje jako kibica. Taki niedzielny co to nie za dużo się zna :D
1. Dobrze, że Tatar nie popełniał takich wielbłądów w lidze w tym sezonie, ale trzeba się pożegnać
2. Rebić i Origi muszą się dowiedzieć co to spalony
3. Vranckx i Adli powinni dostawać więcej szans
4. Pobega ogarnia nawet na lewej obronie XD
5. Giroud to GOAT
W których meczech o stawkę widziałeś Adliego, tak na poważnie? I ile grał słabiej w porównaniu z CDK? Bez sensu że Pioli wciąż uparcie trzyma go na ławie. Na 100% dałby nam więcej niż belg.
Nie chce mi się wierzyć, że uprzedził się do chłopaka i wszystkim na złość celowo go pomija.
Pewnie zmyliły go te trzecie stroje bo się zlewają z murawą i w ten oto sposób tatar zaliczył kluczowe podanie w sparingu :D.
Jeśli tak ma się prezentować to wstawić Mirante od drugiej obowiązkowo.
Zluzujcie. To naprawdę tylko sparingi. Pioli miał na pewno dobre powody by nie dawać mu grać wcześniej.
ps: Ponoć można oglądać te sparingi na yt, jak się wykupi wspieranie, a mimo to ostatnio chyba nie transmitowali tego na swoim kanale. Ktoś wie o co chodzi?
Super, że u nas jest Adli, może w końcu przekona do siebie Stefano.