Choć zmiana agenta przez Ismaela Bennacera na Enzo Raiolę wywołała nieco niepewności wśród kibiców Milanu, odnowienie kontraktu przez Algierczyka z mistrzami Włoch jest coraz bliżej - podaje La Gazzetta dello Sport. Na mocy nadchodzącego porozumienia piłkarz miałby zarabiać 4 mln euro netto rocznie. W najbliższym czasie planowane są kolejne spotkania pomiędzy stronami.
A że M City traktuje Guardiole jak jedynaka, który płaczem, tupaniem , w jego przypadku wyrywaniu sobie reszty kłaków wymusza wszystko to domyślam się co będzie dalej.
Abstrahując już od umiejętności Benka to będzie znak, że jeden z liderów (przynajmniej sportowych) mimo kończącego się kontraktu zdecydował się związać z drużyną na dłużej. Trzeba zatrzymać falę darmowych odejść już teraz.
Jak zauważył Miszcz, na razie żaden zawodnik z zaciągu duetu M&M nie zdecydował się odejść za friko, tylko przedłużyli kontrakty. Problem jest z Leao i niepewna przyszłość Bennacera. O jakiej fali mowa?
Nie kojarzę żadnego innego topowego lub aspirującego klubu który oddaje za free swoich podstawowych i kluczowych piłkarzy w takim tempie jak Milan.
Temat nudny i oklepany. Naprawdę trzeba do tego wracać?
Fala to nasilenie się zjawiska. Nic takiego nie ma.
Chyba, że globalnie, to można dyskutować. Bo liczba wolnych transferów wzrasta.
Niemniej jednak ani nie wróżę z fusów, ani nie snuję teorii na temat tej czy innej fali. Nie gdybam, ile to straciliśmy na odejściu piłkarzy - bo nic nie straciliśmy, jedynie nie zyskaliśmy, gdyż odejście piłkarza za darmo po wypełnionym kontrakcie w plusvalenzie wynosi równe 0. Brak zysku nie jest bowiem tożsamy ze stratą.
Tak samo nie bawię się w jasnowidztwo, twierdząc, że wszyscy piłkarze sprowadzani przez Maldiniego grzecznie kontrakty przedłużą, bo tego wiedzieć nie mogę.
Wiem jedynie tyle, ile już się wydarzyło, czyli to, że Theo, Tonali, Tomori i Kalulu, jeśli chodzi o tych ważnych, perspektywicznych zawodników, kontrakty przedłużyli, a z zaciągu Maldiniego do przedłużenia mają kończące się umowy Leao i Bennacer, ale jeszcze żaden z nich za darmo nie odszedł.
Co to w ogóle za pomysł by traktować odejście za darmo jako z góry coś złego. Największe kluby mają na to wywalone i akceptują taki stan rzeczy. Widzicie by Inter czy Chelsea płakały?
a odszedł Perisić na darmowym kontrakcie przecież
Arrivabene oddajac Dybale za darmo czy Bernardeschiego robił to z uśmiechem na ustach :) Zaraz im Rabiot odejdzie.
Napoli też nie płakało.
Chelsea czy Barcelona również, niektórych wręcz wypychała.
A przecież Milan nawet nie miał nawet sytuacji by wydał 40-80 mln za kogokolwiek by później mieć z tego wielkie 0. A te kluby owszem. Taki rynek.
Tylko kibice Milanu płaczą, bo Gigio czy Kessie odeszli za darmo. Na pewno to byłby świetny pomysł teraz dawać Kessiemu 7 mln. Na pewno by nie odszedł za darmo później :)
Również Romagnoli powinien dostać 6 mln, a Hakan tron z koroną. Świetnie by to na nas wpłynęło.
Przecież nie ma też tak, że notujemy rozwój klubu na każdej płaszczyźnie i zdobywamy puchary już. W ogóle...
Można jeszcze odesłać do słów Scaroniego z przed kilku miesięcy. Dyrektorzy i działacze wszystko doskonale rozumują i są wolni od tych internetowych histerii.
Porównania z innymi klubami jak widzę nie mają sensu. Od nas odeszło trzech kluczowych zawodników, z pierwszego składu - kręgosłupy.
A do kontry widzę tylko Messiego, Perisica i Dybale. Każdy z innego klubu.
Także możecie sobie płakać, a Milan jedzie dalej. Na szczęście w klubie wiedzą co robią.
Jakby odejście z klubu jakiegoś piłkarza było końcem świata...xD Jakim cudem wygraliśmy scudetto skoro byli tacy kluczowi?
Milan by nie awansował do LM gdyby oddali Hakana i Gigio rok wcześniej za grosze. Bez Kessiego mogłoby nie być scudetto. A on i tak odrzucał oferty, nie mogliśmy go sprzedać na siłę.
Nie o to chodzi by sprzedawać, tylko by wygrywać.
Alaba, Messi, Depay, Sule, Wijnaldum, Pogba, Christensen, Rudiger, Dybala, Perisic czy Insigne.
Wiadomo że ten ostatni został szybko zapomniany, ale w chwili odejścia był płacz jak o Gigio. Teraz za nim nie tęsknią, a u nas za Gigio mimo Maignana dalej jęczą.
Poza tym czy jest dobre zastępstwo to też kwestia subiektywna. Niby za Hakana był tylko Diaz czy Messias, ale bez niego było scudetto. A teraz jest CDK. To że mu nie wychodzi to inna sprawa.
A za Francka niby jest Pobega czy Vranckx, no ale wiadomo... Ja akurat Kessiego tylko żałuję. Szkoda że nie miał tyle jaj by oderwać się od agenta. Może jak go zmieni, to powrót do Milanu będzie możliwy.