Dopiero we wtorek Milan rozegra kolejny mecz, a rywalem rossonerich będzie Lazio. Cztery punkty - tyle wynosi aktualna przewaga rossonerich nad całą grupą pościgową za pierwszą czwórką, która składa się właśnie z ekipy Maurizio Sarriego, a także Atalanty i Romy. W przypadku zwycięstwa mistrzowie Włoch mogą pozostać w komfortowej odległości od swoich rywali, porażka sprawi natomiast, że będzie trzeba zacząć mocniej oglądać się za siebie. Przed Milanem, który na początku 2023 roku nie znajduje się w wysokiej formie, ważny wieczór na Stadio Olimpico. Drużyna ma kilka dni, aby w skupieniu popracować nad wyeliminowaniem błędów, których ostatnio nie brakuje.
Nie mogło się to udać drugi raz. I nie chodzi mi o to że walka o tytuł już się zakończyła bo przecież nikt nigdy niczego Noe wygrał w połowie stycznia ale chodzi mi bardziej o to że teraz wyniki są bardziej adekwatne do tego co ma Pioli.
Bez poważnych wzmocnień na każdą pozycję będzie cholernie ciężko o cokolwiek. Będzie walka o Top4 i nic więcej. Raz się uda raz nie ale ciężko będzie o większe ambicje.
Scudetto mogło i powinno być kopniakiem do dalszych sukcesów. Niestety do tego potrzeba jest wsparcia właścicieli. I nie chodzi mi o 30 50 czy 70 mln ale Milan musiałby zainwestować w kilku piłkarzy lepszych niż ma. Tylko w taki sposób podnosi się poziom sportowy. Musi być w drużynie rywalizacja.
Młodych jak CDK to można kupować jak się ma fajny skład a nie kiedy z miejsca potrzeba jest kreatora i piłkarza który będzie decydował o losach meczów.
Prowokacyjne zachowanie w stosunku do innego użytkownika. Ostrzeżenie. // Corsa
Uważam, że miejsca 2-4 będą otwarte do końca, bo oprócz Napoli nikt z czołówki nie prezentuje solidnej formy.
co za głupkowaty tytuł tego artykułu xD Tzn, że jeszcze nie jest nerwowo, ale kolejna porażka już wprowadzi nerwy? Przecież już teraz jest katastrofa. Najwidoczniej dla niektórych Milan jeszcze nie gra nerwowo.
Dla nas zawołaliby 50 mln:)
Kiedy na początku sezonu po mercato pisałem, że w mojej opinii niestety walczymy w tym sezonie o top4 to w zasadzie zostałem przyrównany do szaleńca, oszołoma i wyśmiewany bo jak niektórzy pisali brak drugiego mistrzostwa będzie nieco zaskoczeniem bo mercato było top i kadrę mamy wyśmienitą a wzmocnienia przed sezonem to był majstersztyk... Nie przepadam za mówieniem "a nie mówiłem" ale dla tych wszystkich przyjemniaczków którzy po mnie jechali wówczas bo ośmieliłem się mieć inne zdanie niż ich prawda objawiona teraz właśnie powinienem to powiedzieć. Jak widać ku zaskoczeniu nieco oderwanych od rzeczywistości Origi nie okazał się bomberem na którego ostrzy sobie teraz zęby Real Madryt, Messias który "zamknął wszystkim mordy w precampionato" zapomniał, że najważniejszy jest sezon a nie precampionato. Głowę posypuję za umniejszanie straty Kessiego. Faktycznie zawodnika o takim profilu brakuje Nam niesamowicie. Pretensji nie mam do zarządu o bramkarza bo Mike sam wykonał w tym sezonie krecią robotę dla Milanu. Paniczne wypożyczenie Desta też niestety nie pomogło. No i też nie czepiam się braku wzmocnień środka defensywy bo tutaj w najgorszych koszmarach nie można było sobie wyobrazić, że wszyscy wpadną w taki dołek.
Niestety wpadliśmy właśnie w poważny kryzys i mam nadzieję, że nikt nie wpadnie na pomysł zwalniania Stefano... Chłop musi grać tym co dostał, a dostał przed sezonem niestety szrot, na dodatek w przypadku Origiego bardzo kosztowny szrot (wyjmując z tego CDK bo ten pomimo, że kopie się po czole to może jeszcze okazać się transferem trafionym)...
Liczę, na to, że jednak się podniesiemy z tego dołka i top4 utrzymamy. Na szczęście grupa pościgowa też ma swoje problemy.
że Milan zaraz ruszy z kopyta, a reszta wpadnie w kryzys i co wtedy? Ciekawe, czy na koniec sezonu, jak wyjdzie, że nad tą "grupą pościgową" będziemy mieć z 10 pkt przewagi wejdziesz na tą stronę i napiszesz coś w stylu: Panowie, myliłem się, itd ? Nie sądzę;)
Generalnie śmieszą mnie ludzie typu "a nie mówiłem, a jak pisałem..." A na końcu okazuje się, że w dupie byli i gówno widzieli, ale skruchy nie uświadczysz.
Twierdzisz , że jest dopiero połowa. Ale przypominam, że tydzień temu byliśmy w grze o 4 cele. Teraz już tylko o 2. Przegraliśmy i odpadliśmy ze słabym Torino oraz z Interem - olbrzymem na glinianych nogach, który bankrutuje i nie umie kupować zawodników.
Także jest tak jak napisałeś - musimy ruszyć z kopyta by sezon okazał się w miarę dobry.
Ale czy ten koń jest podkuwany od 4 mercato? Czterech dokładnie, piszę to świadomie.