Jak informuje MilanNews, Mike Maignan przeszedł zaplanowane kontrole, których celem była aktualna ocena dot. kontuzji łydki, która wyłączyła zawodnika z gry od września 2022 roku. Według doniesień MN, proces leczenia jest zadowalający. Bramkarz kontynuuje terapię zachowawczą. Aktualnym celem jest zakończenie rekonwalescencji przed pierwszym meczem Ligi Mistrzów z Tottenhamem (14.02.)
O MM pisali nawet tutaj ale, że winny jest lekarz to wyszło kiedy przed samym mundialem wypadł Benzema, bo tamten też miał jakieś sztuczki na jego bodajże kostkę
Jestem wręcz przekonany, że u nich działa to samo. Mike z pewnością dyrygował, podpowiadał, i zawsze był tym "jednym za plecami" który mógł uratować sytuację czy można było do niego dograć piłkę, niestety z Tatarem tego luksusu nie ma i chłopacy o tym wiedzą. Nie chcę ich bronić broń Boże bo grają katastrofalnie, ale tak to jest.