Przed nami ostatnia, 19. kolejka pierwszej rundy Serie A.
Sobota, 21 stycznia:
15:00: Hellas - Lecce 2:0 (Depaoli, Lazović)
18:00: Salernitana - Napoli 0:2 (Di Lorenzo, Osimhen)
20:45: Fiorentina - Torino 0:1 (Miranczuk)
Niedziela, 22 stycznia:
12:30: Sampdoria - Udinese 0:1 (Ehizibue)
15:00: Monza - Sassuolo 1:1 (Caprari - Ferrari)
18:00: Spezia - Roma 0:2 (El Shaarawy, Abraham)
20:45: Juventus - Atalanta 3:3 (Di Maria [k.], Milik, Danilo - 2x Lookman, Maehle)
Poniedziałek, 23 stycznia:
18:30: Bologna - Cremonese 1:1 (Chiriches [s.] - Okereke [k.])
20:45: Inter - Empoli 0:1 (Baldanzi)
Wtorek, 24 stycznia:
20:45: Lazio - Milan 4:0 (Milinković-Savić, Zaccagni, L. Alberto [k.], F. Anderson)
W letnim oknie, PSG oferowało niecałe 60 mln, Inter chciał 80 mln. Dostaną nic.
Sam Skriniar też zrobił ich srogo w balona, mydlił oczy tak samo jak Kessie. Oni zrobili z niego kapitana, a ten wywinął im taki numer.
Ma argumenty po swojej stronie, aby przedłużyć na swoich warunkach.
Oraz oferty na stole od Villareal i Newcastle.
Inter czeka przemeblowanie w środku linii obrony.
Być może my jutro zagramy z jajami, i na pełnej energii, wtedy niejako potrafiłbym sobie wytłumaczyć tak fatalny dla nas przegrany Finał.
Jednak co mnie frapuje?
Zastanawiam się, jakim cudem tak się ułożyła tabela. Że my po 18 kolejkach mamy 2 porażki, a Inter po jednym meczu więcej ma ich aż 6. A są tylko jeden pkt. za nami.
Jak? Gdzie?
Przydałaby się taka seria 11 zwyciestw:-) to jeszcze realnie można by myśleć o scudetto
Ale ważne że jesteśmy na drugim miejscu - drużyna musi ponownie uwierzyć w swoją jakość bo tego mam wrażenie brakuje
W meczach z rywalem takim jak Empoli ciężej o odpowiednią motywację, z Veroną również mogli stracić punkty gdyby nie ta farciarska bramka w pierwszych minutach. Całą robotę zrobiła wczoraj czerwona kartka, dała Empoli impuls do ataku, inaczej raczej zagraliby całe spotkanie na własnej połowie i w końcu wpadłby ten jeden gol dla Interu.
Co do punktów to też jestem tym zdziwiony, tylko dwie porażki, a mamy tuż za plecami rywali, którzy przegrali po cztery razy. Wychodzi na to, że remis prawie jak porażka.
Haha znowu dostali okresu i z hura idziemy na majstra jest ojoj Inzagi beton xd haha
Masz jaja chłopie;-)
Oczywiście, że mam. A poza tym, wierzę w naszych, oprócz tego obiektywnie patrzę na to wszystko. I jak czytam takich typów, co po trzech słabszych meczach, kiedy jeszcze nie jesteśmy nawet na półmetku, grzebią i wyszydzają Milan, to moja satysfakcja po takich wydarzeniach, jak wtopa Interu, czy kara dla Juve, czyli ekip, które rzekomo mają nas połknąć w tabeli, jest ogromna ;)
Gdyby nie te cechy u naszych, to nie byłoby sukcesów.
atalanta -2
juventus -17
Musimy to jutro wykorzystać
Obym się mylił...
Jak wygrają to powinien zawsze tak robić
A swoją drogą smutne jak się postawiło empoli, a jak my z nimi graliśmy..
Dzis tez miało być lekko i przyjemnie dla interu
Onana xD
Czy nadal będzie podawać prosto na brzuszek Onany?
Mnie jeszcze dziwi to że Empoli nie dostało karnego za kopnięcie w głowę w polu karnym. Czy ktoś mi może wytłumaczyć decyzję arbitra?
Oby udało gościom urwać punkty bo kubeł zimnej wody po Superpucharze przydałby się merdom.
Kapitan Milanu spyta się sędziego o co mu chodzi - żółta z automatu za odezwanie się.
Przepisy są klarowne - nie wolno przytrzymywać piłkarza za koszulkę ..... sędziego wolno :)
Aż się miło na sercu robi :)