Nic nie wskazuje na to, że przygoda Sergino Desta w Milanie potrwa dłużej niż rok. Amerykanin swymi występami raczej rozczarowywał, a obecnie nie znajduje już zbytniego uznania w oczach sztabu szkoleniowego. Jak informuje portal MilanNews, prawy obrońca w ogóle nie załapał się do 25-osobowej kadry na mecz z Torino decyzją trenera. Tym samym dołączył w gronie nieobecnych do czwórki kontuzjowanych - Mike'a Maignana, Fikayo Tomoriego, Alessandro Florenziego oraz Ismaela Bennacera.
Ten sam "ręcznik" był jednym z najlepszych w Milanie podczas derbów.
Będę wdzięczny za pomoc jakiegoś Milanisty :D
Może założyć CR od razu przez internet i korzystać wirtualnie. Nie pamiętam ile to wychodziło, ale coś około 150 zł.
Ewentualnie po prostu poczekać do generalnej sprzedaży. Na stronie są wskazane przedziały.
W lipcu zostaje z rocznym kontraktem, i będzie wystawiony ma listę transferową.
Łakomy kąsek, który mógłby wejść w buty Kessiego.
Saga z Ziyechem zamknięta, jakbyśmy mieli go wziąć to już byśmy to zrobili.
Kante 9,5 netto.
Pulisic i Kovacic fajne opcje, zwłaszcza Chorwat, ale domniemam, że nas nie stać.
No ale nie stać nas i po co jak mamy Krunicia
Anyway.
Ja bym spojrzał w stronę Ferdiego Kadioglu z Fenerbahce.
ale konkurencja może być duża, bo na prawej stronie w Interze zrobi sie wakat bo wypychają Dumfriesa, w Juve bo Cuadrado robi out. Roma by też takiego wahadłowego by przytuliła ;]
Mam nadzieję, że koszty ubocznego, np. niewielką prowizyjkę za podpis czy premię dla agencika też policzyłeś?:)
Przecież równie dobrze mogliśmy zapłacić normalnie za wypożyczenie 2-3 mln, jak to się zwykle robi, a pensji dać tylko 1,5 mln. Dla Barcy i dla nas wszystko jedno.
Ale wy uczepiliście się tej pensji jak rzep psiego ogona i myślicie, że to jest wielce merytoryczne i błyskotliwe.
Jakby Aster miał 3-4 mln pensji zamiast płacić za jego wypożyczenie, to by to też nagle zmieniło obraz rzeczy? Co to w ogóle za logika, to ja nie mam pytań.
I co ma Dest do Kessiego, to ja już w ogóle nie rozumiem.
Gość ma umiejętności i to niemałe, ale totalnie głowa nie dojeżdża, wszystko chciałby zrobić sam.
Jest tragiczny pod kazdym wzgledem.
W normalnych czasach taki Dest czy Babajoko by sobie grali w jakiś średnich ligach, w drużynach ze środka tabeli i zarabiali adekwatne do umiejętności pieniądze. Czasy nie są normalne i jest szatanie gotówką, a później płacz "bo UEFA nas okrada i musimy założyć Superligę".
Co do Bakayoko to się nie zgodzę. W Monaco to był kozak w środku pola, gdzie razem z Fabinho robili świetną robotę.