Milan szuka zastępcy na pozycję Ismaëla Bennacera i znalazł go w Ligue 1 - informują włoskie media. Wśród zawodników, którzy byli obserwowani przez Geoffreya Moncadę jest Johann Lepenant, który ubiegłego lata przeniósł się z Caen do Lyonu za kwotę 4,2 mln euro (+ 2,5 mln euro premii). Jak dotąd, 20-letni Lepenant w aktualnym sezonie rozegrał 19 z 24 meczów, z czego 13 w podstawowej jedenastce. W krótkim czasie stał się filarem ekipy z Lyonu.
Inna kwestia, że trudno uwierzyć w to "wypatrzenie" przez Moncadę. Jeżeli masz 20 lat, prujesz w ponad połowie spotkań od początku w Lyonie, to jesteś w każdym scoutowym zeszycie topowych lig. Jeżeli Moncada znajdzie i przekona zarząd do kupienia, przykładowo (xD) jakiegoś Gruzina z Dinamo Batumi to wtedy będzie można powiedzieć, że wynalazł perełkę.
A co do piłkarza - chłopak jest świetnym box to boxem, bardzo przypomina mi w grze Cabaye'a. Jeżeli miałby zastąpić Bennacera to zdecydowanie nie, za duże buty. Ale jeżeli przyszedłby do rotacji w trójce Benek - Tonali - Lepenant, to jestem przekonany, że mielibyśmy niesamowicie obsadzony środek, jeżeli zdrówko dopisze.
O! Może w ten sposób go opiszę, jeżeli ktoś nie śledzi Lyonu - to jest lepszy z piłką przy nodze, bardziej zadziorny i mniej fizyczny Kessie. Jeżeli mamy iść w stronę drużyny kreującej grę, będzie świetnym elementem w układance.
Jeżeli szukamy pomocnika o charakterystyce gry takiej jak Ismaela to lepiej żeby zwrócili uwage na Hyun-seok Hong z Gentu. Ogladałem dwa mecze z nim i mozna odnieść wrażenei ze to taki koreański Bennacer :D
Pewnie powiecie, że miał dwa udane mecze ale z drugiej strony statystyki ma całkiem dobre
Milan sportowo też nie dojeżdżał ale nadal byliśmy jedną z większych drużyn we Włoszech.
Tej drużynie zdecydowanie bardziej przydałby się ktoś z doświadczeniem i pewną jakością, niż kolejny młodzian, który według Piolego "nie jest gotowy".
A tak na serio zawsze chciałem mieć u nas Modrica. To taki mój mokry sen. Wiem, że już stary i nie ten sam. Ale kto wie?
Już nie mogę patrzeć na ten rynek francuski...
A z Kolumbii np. Vasqueza ściągnęliśmy hehe