Przed meczem z Tottenhamem na konferencji prasowej następująco wypowiedział się pomocnik Milanu, Rade Krunić:
"Postrzegam się jako prawdziwego jokera tej drużyny. Myślę, że trener lubi jak zawodnik może zagrać na większej liczbie pozycji. Musimy podjąć ten mecz jako mistrzowie Włoch, zasłużyliśmy na to. Jesteśmy Milanem i musimy zagrać na miarę Milanu. Mecze zawsze rozstrzygają się w pojedyncznych momentach. Musimy postarać się o jak największe posiadanie piłki. Dobrze przygotowaliśmy ten mecz. Mamy niewielką przewagę, ale trzeba rozegrać mecz na naszych zasadach utrzymując się przy piłce jak najwięcej i kontrolować ją w najlepszy sposób. Każdy z nas musi coś dać z siebie i w ataku, i w obronie".
"Ja nowym Kessie? Nie mam wiele wspólnego z Kessiem. Rozegrałem swój sezon razem z Franckiem. Brakuje nam go i silnych zawodników takich jak on, ale ja jestem sobą, jestem Rade i mogę pomóc tej drużynie w swój sposób. Wszyscy wiecie, że mogę grać na różnych pozycjach i jestem gotowy".
Ten poziom o którym piszesz może i był dość stabilny ale dla wielu po prostu zbyt niski.
Ale umie przeszkadzać i nękać rywala, często na granicy faulu jak np. Simon. Normalnie bym napisał, że dziś ktoś taki nam się przyda ale Pioli ma podobno inny pomysł na grę, więc....będzie ciężko.
Są ludzie, którzy nie potrafią nic docenić niestety.
Taki zmiennikiem to skarb i nauczmy się go doceniać
Ale z takim zaufaniem nie dziwota :)