Jak informuje Sky, Theo Hernández zmaga się z lekkim urazem. Nie podano jednak żadnych konkretów. Zawodnik stara się jednak wrócić do pełnej dyspozycji na jutrzejszy mecz na Dacia Arena. Jeżeli jednak Francuz nie da rady, wówczas od pierwszym minut ujrzymy Fodé Ballo-Touré.
Problem Milanu jest taki, że każda kontuzja podstawowego zawodnika ozancza spadek jakości o 80%. No może z wyjątkiem prawego skrzydła, bo tam jakości nie ma od dawna.
Chociaż na dobra sprawę, kogóż mógłby jeszcze dowołać z Milanu? (