Jak pisze La Gazzetta dello Sport, na wylocie z Milanu znajduje się Ante Rebić. Chorwat ma jeszcze dwa lata ważnego kontraktu na San Siro, ale w aktualnym sezonie mocno rozczarowuje. Strzelił tylko trzy gole, z czego dwa w pierwszej kolejce Serie A. Wicemistrz świata z 2018 roku miesiącami nie potrafi się przełamać, a przy tym znajduje się w czołówce pod względem płac, inkasując 3,5 mln euro netto rocznie. Zdaniem włoskiego dziennika mediolańczycy w wakacje będą chcieli pożegnać się z lewoskrzydłowym po czterech latach współpracy.
Tak cholernie brakuje tutaj ludzi robiących dobre albo chociaż przyzwoite staty, że w sumie mi to wisi czy zostanie czy wyleci. Poza Leao czy Giroud ofensywa to jedna wielka bieda, a zakładam, że prędzej murzynek odejdzie do anglii niż będzie nam dane doczekać kogoś trzeciego na poziomie. Redbird to mem.
Bronie go za każdym razem ufając, że pójdzie po rozum do głowy lecz czas najwyższy się pożegnać. Tak czy siak, FORZA ANTE!
Kontuzje, wystrzał formy Leao, durne decyzje Piolego i wyszło co wyszło, liczę że zostanie a jak nie to powodzenia :)
Mało kto jeszcze pamięta, że przed Leao, to Rebić z Theo tworzyli świetny duet na lewej stronie. Aktualnie Ante to cień piłkarza. Cały czas bez formy i kolejne urazy. Oby znalazł się na niego chętny.
Zrobił co trzeba, ma swój udział w powrocie Milanu do top4, ale to chyba na tyle. Osobiście spodziewałem się po nim trochę więcej, z każdym następnym miesiącem jego forma spada. Obecnie Krunić jest o wiele bardziej użyteczny, a zarabia trzy razy mniej.
Pamiętam jaki był hype na trójkę z Frankfurtu, ostatecznie żaden nie zrobił kariery.
To idealne miejsce dla młodych, z perspektywą na sukces, takich którzy są w dołku i liczą na odbudowę lub starszych, u schyłku kariery, chcących dograć do emerytury, na mocnym poziomie.