O możliwym powrocie Milanu do formacji 4-2-3-1 słychać było już po ostatnich gorszych występach w Serie A. Kontuzja Pierre'a Kalulu na zgrupowaniu reprezentacji Francji U-21 tylko wzmogła te doniesienia. Jak pisze La Gazzetta dello Sport, trener Stefano Pioli przymierza się do odkurzenia w meczu z Napoli ustawienia, które niegdyś przynosiło rossonerim sukcesy. Dużym beneficjentem takiego stanu rzeczy ma być Davide Calabria. Wiele wskazuje na to, że kapitan mediolańskiej drużyny powróci do wyjściowego składu po niemal dwóch miesiącach przerwy spowodowanej urazem oraz słabszą dyspozycją.
3-4-3 niech wyjdą zmotywowani jak na Tottenham i może coś ugrają
Kvara obecnie wydaje się piłkarzem którego po prostu nie idzie upilnowac 1 na 1
Nie mamy OP do 4-2-3-1, a jakoś Pioli ciśnie to ustawienie i już.
Treqa do 4231 też nie mamy.
Na papierze jest ich dwóch, trzech, którzy na tej pozycji nie dają rady (albo w ogóle nie dają rady xd) + pomijany Adli.
W takim razie nie ma ustawienia optymalnego pod obecną kadrę Milanu. Nie da się grać zarówno bez OP i bez skrzydeł.
Na dobrą sprawę mamy z 3 pomocników, 1 skrzydłowego i 1 napastnika nadających się do gry o top 4 Serie A. Bieda w składzie aż piszczy.
Właściwie o jedno i drugie. Jak się okazuje, bez Leao w formie cała reszta jego kolegów dramatycznie traci na wartości. Messias, Alexis czy Brahim to tylko wspomagacze maszynerii ofensywnej Milanu, która opiera się na Leao w formie i kończącym Giroudzie.
Dodatkowo, żaden z naszych ŚP nie jest typowym pivotem i tu też jest problem, że przez wykreowanie pozycji nr. 10 dla CDK, Tonali i Benek muszą dużo więcej wziąć na siebie w defensywie. Moim zdaniem 4 3 3 byłoby dla nas optymalne (Tonali współpracujący z Theo i Leao, Benek na pozycji rozgrywającego przed obrońcami + pozycja dla "drugiej 8".), bo rezygnujemy z pozycji nr. 10 i można zainwestować ewentualne środki w mocnego PS (przy założeniu zatrzymania Leao).