Stacja Sky informuje, że w środę Junior Messias odbył pierwszy trening wraz z całą drużyną od momentu doznania kontuzji uda miesiąc temu w meczu z Tottenhamem. Brazylijczyk w pełni uporał się ze swoim urazem. Prawoskrzydłowy będzie do dyspozycji trenera Stefano Piolego już w piątkowym spotkaniu z Empoli.
...na beniaminka
Był opcją awaryjną, swoje zrobił, napisał piękną historię, nie zapomnę jego bramki z Atletico, która utrzymała nas przy życiu w LM, ale jeśli mamy iść do przodu, to nie możemy polegać na takich piłkarzach. Tym bardziej, jeśli co mecz spekulujemy/obawiamy się, czy nie wyjdzie w podstawowym składzie. Podobny case co FBT, ale tamten zagra raz na kilka miesięcy, a Messias o skład rywalizuje z Alexisem, który ze skrzydłem ma tyle wspólnego, co Giroud ze środkiem pomocy i Brahimem, którego Pioli niechętnie wystawia na tej pozycji. W zasadzie gdyby był w wieku Saelemaekersa, to raczej większość wolałaby zostawić Brazylijczyka jako opcję rezerwową na prawej stronie, ale u zawodnika 30+ tym bardziej grającego na skrzydle te umiejętności będą z roku na rok spadać. Ma kontrakt do 2024 i albo uda się latem zarobić na nim jakieś grosze, albo zostanie jeszcze ten następny sezon i od czasu do czasu coś tam strzeli, a potem się pożegnamy, innej opcji nie widzę.
Jeszcze tylko dodam, że sprawdziłem statystykę - ile punktów nam "uratował", czyli ile punktów mniej byśmy mieli, gdyby odjąć jego bramki i wyszło mi 10. Czy mało, czy dużo to samemu można ocenić. Ogólnie w 58 meczach zdobył 11 goli i 5 asyst, czyli wynik całkiem zacny. Dla porównania Alexis w 126 spotkaniach zaliczył 9 goli i 13 asyst.
Diaz zagrał kapitalny mecz na prawej, i bardzo dobrze. Pioli jeśli ma otwarty umysł, to powinien to wykorzystać, i stawiać na niego w podstawie na prawej.
A Junior się przyda w końcówkach. Pamiętajmy, że przed nami wyniszczające mecze w LM. Każda - w tym przypadku dobrze ułożona lewa - noga się przyda.
4 bramki i dwie asysty, to nie jest świetny wynik, ale też nie jest fatalny. Wystarczy, że dołoży Messias swoją cegiełkę, jeśli trafi jeszcze ze dwa, może trzy razy.
Problem nie leży w Messiasie - który robi co może - tylko problem leży w Piolim, który nie widzi Diaza na prawej stronie.
Ja się bardzo obawiam powrotu do 4231 z Diazem w środku a powrót Messiasa znacznie zwiększa prawdopodobieństwo powrotu do tej formacji