Jak informuje dziennikarz Daniele Longo, w czwartek w Casa Milan pojawił się przedstawiciel Brahima Diaza, Edoardo Crnjar. Ważą się losy hiszpańskiego piłkarza. Według wspomnianego Longo pomocnik chciałby kontynuować swą przygodę na San Siro w kolejnym sezonie, ale rossoneri chcieliby zapłacić za niego Realowi Madryt mniej niż około 22 mln euro wymagane przez Królewskich. Ponadto mistrzowie Hiszpanii są zadowoleni z rozwoju 23-latka i skłaniają się ku przedłużeniu z nim kontraktu i zaoferowania większej pozycji w swojej drużynie. Przyszłość Brahima pozostaje zagadką - nie wiadomo, czy drugą połowę 2023 roku spędzi w Mediolanie, czy też wróci na Półwysep Iberyjski.
Ten gość ma potencjal na mega zawodnika, jest mlody, przebojowy, waleczny i w obecnym sezonie jest jednym z naszych najlepszych zawodników, ustabilizowal formę, a jego prime dopiero nadejdzie.
Natomiast jeśli ma kosztować 22 mln to niestety trzeba sobie go odpuścić. Jedyny przypadek, w którym Milan powinien wyłożyć za niego te pieniądze to pewny odkup Realu za 27 mln.
Ten jeden raz można pochwalić propagandę sukcesu publicznej telewizji :P