Po szesnastu latach oczekiwania ponownie jesteśmy w najlepszej czwórce Europy! Pełen emocji rewanż z Napoli na Stadio Diego Armando Maradona przyniósł Milanowi remis 1:1, dzięki czemu rossoneri pokonali rywali w dwumeczu 2:1 i awansowali do półfinału Ligi Mistrzów!
Można powiedzieć, że zaczęło się zgodnie z planem. Gospodarze przypuścili szturm na bramkę gości, ale trudno się było oprzeć wrażeniu, że mediolańczycy mają sytuację pod kontrolą. Davide Calabrii fantastycznie radził sobie z Chwiczą Kwaracchelią, Victor Osimhen był wyłączony przez Simona Kjaera i Fikayo Tomoriego, a strzały z dystansu Matteo Politano czy Piotra Zielińskiego nie robiły wrażenia na Mike'u Maignanie.
A Milan jak odpowiadał, to tak jak i na San Siro - konkretnie. W 22. minucie rossoneri mieli rzut karny po tym, jak Mario Rui sfaulował Rafaela Leao. Do piłki podszedł Olivier Giroud i... zmarnował drugą "jedenastkę" w karierze, a pierwszą od 2012 roku! Intencje Francuza doskonale wyczuł Alex Meret. Włoski bramkarz po chwili wygrał także pojedynek sam na sam z napastnikiem mediolańczyków.
Ekipa trenera Stefano Piolego nie zamierzała się jednak poddawać. Na czele z Giroud. W 43. minucie cudowną akcję w swoim stylu przeprowadził Leao, a po przebiegnięciu kilkudziesięciu metrów wyłożył piłkę Francuzowi, który strzałem z bliskiej odległości wprawił w euforię fanów rossonerich. Chwilę wcześniej kontrowersje wywołała decyzja Szymona Marciniaka, który po interwencji portugalskiego skrzydłowego Milanu na Hirvingu Lozano nie zdecydował się na podyktowanie rzutu karnego ani nie został wezwany na analizę VAR.
Fakty po pierwszej połowie były takie: Napoli - Milan 0:1, w dwumeczu 0:2 i 45 minut od awansu do półfinału Ligi Mistrzów!
Po zmianie stron boiska tempo spotkania z pewnością mocno siadło. Zniechęceni gospodarze nie naciskali już tak mocno, natomiast mistrzowie Włoch mieli wszystko pod kontrolą. Do czasu. W 82. minucie Napoli egzekwowało rzut karny po zagraniu ręką Tomoriego. Do piłki podszedł Kwaracchelia, ale Maignan znów pokazał się z najlepszej strony i obronił strzał Gruzina!
W doliczonym czasie gry neapolitańczycy doprowadzili jeszcze do remisu 1:1 po centrze Giacomo Raspadoriego i główce Victora Osimhena, ale chwilę później mecz się zakończył. Jesteśmy w półfinale Ligi Mistrzów!
SSC Napoli - AC Milan 1:1 (0:1) [DWUMECZ - 1:2]
Bramki: Osimhen 90+3' - Giroud 43'
Żółte kartki: Di Lorenzo 45+7', Olivera 90+3' - T. Hernandez 45+1', Maignan 45+6'
SSC NAPOLI (4-3-3): Meret - Di Lorenzo, Rrahmani (74' Ostigard), J. Jesus, M. Rui (34' Olivera) - Ndombele (63' Ełmas), Lobotka, Zieliński (74' Raspadori) - Politano (34' Lozano), Osimhen, Kwaracchelia
AC MILAN (4-2-3-1): Maignan - Calabria, Kjaer, Tomori, T. Hernandez - Tonali, Krunić - B. Diaz (59' J. Messias), Bennacer, Leao (84' Saelemaekers) - Giroud (68' Origi)
Sędzia główny: Szymon Marciniak (Polska)
*** SKRÓT SPOTKANIA ***
Calabria cały czas napiernicza się z Kvara a Theo ma na siebie średniego Lozano i slabosobie radzi
Byłem pewien że po golu Milanu siądą psychicznie i się rozlecą jak domek z kart
Oni jednak grają swoje
A niech się raz do obrony nie wróci tak jak Alexis by zrobił
Będę mu to liczył
I ktokolwiek za Benka
Naprawdę nie da się na jego grę dziś patrzeć
Po prostu Calabria to większy kozak
Nie mówiąc o Leao
Jak on dziś imponuje
Tylko raz go Kvarq ograł na tyle prób
To był Marcin1982 a nie Mateusz :D
a ok za dużo procent i imion juz nie ogarniam xd