SIMON KJAER: "Mieliśmy odczucie, że możemy awansować. Zachowaliśmy bramkę przewagi pomimo tego, że Napoli jest bardzo silne. Liga Mistrzów to dziwne rozgrywki, tutaj mecze odmieniają dosłownie momenty. Ja zawsze staram się pomagać moim kolegom. W tym meczu wspaniale podwoiliśmy krycie na prawej stronie i ja mogłem kontrolować Osimhena".
Fenerbahce
Jak tam Tomek grał tylko w Schalke
Ciekawe jakbyśmy awansowali do półfinału jak sobie poradziłby z Haalandem/Benzemą
Ta siła nazywa się Rade Krunic.
Jako podwający, on normalnie nowa rolę na boisku zapoczątkował
Będę powtarzał to jak mantrę: z Kjaerem ta defensywa jest dużo spokojniejsza.
Junior nigdy nie powinien być w ogóle zostawiony do walki głową z Osimhenem