Il Corriere della Sera informuje, że kontuzja łydki, której Zlatan Ibrahimović doznał podczas rozgrzewki w trakcie meczu Milanu z Lecce, wydaje się poważną sprawą. Więcej będzie wiadomo oczywiście po kompleksowych badaniach, ale wstępny oceny nie budzą optymizmu. Według włoskiego dziennika niewykluczone, że 41-latek nie zdoła już pojawić się na boisku w obecnym sezonie.
Wielki piłkarz, ale chyba pora dać na wstrzymanie
Było trzeba po poprzednim sezonie powiedzieć Veni, Vidi, Vici i odejść jako wygrany. Teraz odejdzie jako...?
Jak będziemy poza TOP4 to co powiemy o tej jego już mitycznej motywacji? Że już mu się argumenty w szatni skończyły? Że młodzież już się nie boi Zlatana?
Szczerze, to jest to smutne... Pewna era się kończy...
Do momentu wyleczenia kontuzji zarabiał podobno 100 tysięcy, ale jak już wrócił to miał chyba dostawać 3 mln netto?
Zlatan mogłeś skończyć jako wielki heros i bohater, a teraz będzie z lekkim niesmakiem, ale i tak w sumie swoje podczas 2-go pobytu zrobiłeś.
Niestety fizycznie Serie A za wysokie progi. Trzeba zejść na półamatorski poziom, to i organizm będzie lepiej reagował na obciążenia :)
Jezeli bedziemy mieli szczescie to uda nam sie go wypozyczyc na zasadzie oplacania 50% jego pensji.
Nigdy nie zapomnę jego wkładu w odbudowę naszego ukochanego klubu.
Czas zakończyć karierę, mam nadzieje że zostanie w strukturach klubu.
Pewna epoka się kończy.
Forza IBRA!