MilanNews informuje, że władze Milanu wkrótce rozpoczną prace nad odnowieniem kontraktu Mike'a Maignana. Nie ma nawet cienia wątpliwości, że 27-letni Francuz stał się absolutnie kluczowym zawodnikiem dla Milanu. Zgodnie z tym co podaje dziennikarz Pietro Mazzara, Rossoneri uważają, że mają jednego z najlepszych bramkarzy na świecie i dlatego też ich celem jest przedłużenie umowy z wyprzedzeniem. Milan myśli o zaoferowaniu nowego kontraktu do 30 czerwca 2028 roku, gdzie Maignan mógłby liczyć na zarobki rzędu 5 mln € na sezon.
Forza IronMike
Nie wyobrażam sobie teraz Milanu bez Mike'a.
Dla porównania, kwoty netto w euro: Ederson - 3,2, Lloris - 3,2, Alisson - 4,8, ter Stegen - 4,3, Courtois - 7,2 oraz abstrakcyjne: Neuer - 11, Donnarumma - 7+3, Oblak - 10.
Kolejna sprawa to dość kruche zdrowie jak na bramkarza, więc ze sporą podwyżką wstrzymałbym się jeszcze jeden, pełen rozegrany sezon. Mike ma kontrakt do 2026r.
Dla mnie dawanie bramkarzowi więcej niż 5 to błąd, bo tyle zarabiają topowi bramkarze, a ta pozycja nigdy nie będzie decydująca. Jedynie nad pensją Courtois można dywagować. Reszta jak Neuer, Dollar czy Oblak zdecydowanie przepłacona.
Rafał
Origi to błąd, ten transfer nigdy nie powinien mieć miejsca, ale nie może być nasz to punkt odniesienia. Priorytetem powinien być Leao, bo on jako jedyny z tej kadry zasługuje obecnie na komin placowy.
Według mnie teza, że bramkarz to nie jest kluczowa pozycja to populizm. Gdyby nie Mike odbilibyśmy się zarówno od Tottenhamu jak i Napoli w LM. Jeżeli ja się czuję pewniej, gdy taki Dybala wrzuca w pole karne mając Mike, to co dopiero musi czuć taki Tomori czy Kjaer.
Nie znam.
- Bramka wiadomo
- Boki obrony z Dawidkiem grającym jak przeciwko Napoli i Theo w gazie, jedne z najlepszych na świecie
- Środek obrony, gdy Tomori nie robi w gacie przed meczem też top
- Środek pola z Sandro, Benem i Rade jest przynajmniej niezły
- Skrzydła z rozpędzonymi Leao i Diazem klasa
- Giroud czasem szału nie robi, ale zasuwa po całym boisku i pojawia się w polu karnym rywali w najważniejszych momentach
Największym minusem jest ławka, ale bez urazów jesteśmy w stanie pokonać każdego.