Choć Zlatan Ibrahimović w obecnym sezonie praktycznie nie gra, to nadal pozostaje ważną częścią szatni Milanu. Jak podaje Il Corriere della Sera, widać to było po zachowaniu drużyny w minioną niedzielę. Rossoneri wygrali 2:0 z Lecce, ale niewiele było w nich chęci do okazywania radości z tego zwycięstwa. W drużynie zapanowało przygnębienie związane z kontuzją Szweda, której piłkarz doznał podczas rozgrzewki. Napastnik prawdopodobnie nie zdoła pojawić się już na boisku w obecnym sezonie i kto wie, czy 18 marca - kiedy strzelił gola Udinese i został najstarszym zdobywcą bramki w historii Serie A - nie przywdział barw rossonerich po raz ostatni w karierze.
Szkoda, że nie mógł dograć sezonu do końca, może by coś jeszcze ustrzelił...
Niestety, koniec przychodzi nie zawsze wtedy, kiedy chcemy. Ale chętnie posłuchałbym co sam Zlatan powie, czy to juz rzeczywiscie jego koniec w Milanie, bo w te domniemania nie chce wierzyć za bardzo póki co;)
Teraz kończy przygodę z Milanem i wielu go już tutaj definitywnie skreśla, ale ja nie byłbym taki pewny. Może to była ostatnia jego bramka dla Milanu, ale czy w Serie A to się jeszcze zobaczy.
Medal, medalem, ale w CV nie wpisze LM.