Zmienia się format Superpucharu Włoch. Edycja za 2023 rok odbędzie się od 4 do 8 stycznia 2024 w Arabii Saudyjskiej i przybierze formułę Final Four. Zagwarantowane miejsce w tym turnieju mają już Inter i Fiorentina jako finaliści Pucharu Włoch. Lada chwila mistrzem kraju oficjalnie będzie Napoli, które tym samym zyska przepustkę do walki o Superpuchar. Ostatnie wolne miejsce trafi do wicemistrza Włoch, a jeśli będzie nim Inter, wówczas do trzeciej drużyny w tabeli. Tym samym niewykluczone, że na początku przyszłego roku o trofeum w Arabii Saudyjskiej powalczy także Milan, który aktualnie do drugiego Lazio traci pięć punktów.
Superpuchar Włoch w formule Final Four. Pozostaje jedno wolne miejsce
28 kwietnia 2023, 15:01, cinassek Aktualności
Ale głupota ta formuła
Joao Pedro z Watfordu, którym sie interesowaliśmy idzie za 34 mln euro do Brighton ;]
Niby chłopak dobry, bo gdzieś kiedyś coś zagrał.
W Niemczech w sumie nie dał rady, u nas nie istnieje.
Jego wykup, tylko dlatego, że ma poniżej 21 lat, to świetny argument ;) W sumie co ma się nie udać?
Pioli na niego (edit) nie stawia, nie rozwija.
No trzeba go kupić :)
Najlepiej zrobić to w formacie ligowym, każdy z każdym, mecz i rewanż. To dopiero by były super rozgrywki, a nie jakieś pucharowe dziadostwo na ledwie dwa dni ;)
Nadajesz się do zarządu ZPN w Italii lub Polsce!
Masz świetne pomysły rozwijające piłkę nożną :)
To będzie moje hasło :P
Plan przedni tylko ma jedną lukę. Co z drużyną, która Superpuchar wygrała rok wcześniej? Czy nie powinna mieć zagwarantowanego miejsca jak jak zwycięzca poprzedniej edycji LM?
Teraz nasuwa się pytanie - co z przegranym meczu o Superpuchar z poprzedniej edycji? Też powinien mieć zagwarantowany start. Tylko wtedy wychodzi nieparzyście, ale to nie problem, bo miejsce należy się również mistrzowi rundy jesiennej!
Kasa kasa kasa
inna sprawa, że Włohy nie potrafią nawet krajowego pucharu podnieść prestiżu/zrobić jak to jest w Anglii/Francji etc
Przecież podnieśli prestiż ;)
Zablokowali udział ekipom poniżej Serie B.
Przecież to zgodne z duchem gry i napędza rozwój mniejszych ośrodków, które nigdy nie zagrają choćby jednego meczu z topem, jak ma to miejsce w Anglii, czy Francji :)