Redaktorzy Milan News podliczyli, że Milan w tym sezonie stracił aż 26 punktów z zespołami, które obecnie nie znajdują się na miejscach premiowanych grą w europejskich pucharach. Łącznie Rossoneri zanotowali z nimi aż 7 remisów i 4 porażki. Szczególnie dotkliwe były dla ekipy Stefano Piolego starcia z Sassuolo oraz Cremonese. Grając w taki sposób ze słabszymi rywalami Milan nie tylko stracił Scudetto, ale może też stracić czołową czwórkę.
Fiorentina (1 porażka): 3 punkty stracone
Bologna (1 remis): 2 punkty stracone
Torino (1 porażka): 3 punkty stracone
Sassuolo (1 remis i 1 porażka): 5 punktów straconych
Udinese (1 porażka): 3 punkty stracone
Salernitana ( 1 remis): 2 punkty stracone
Empoli (1 remis): 2 punkty stracone
Lecce (1 remis): 2 punkty stracone
Cremonese (2 remisy): 4 punkty stracone
Rolnik264-Cremonese wystarczyło trochę przyszpieszyć grę i oni nie wiedzieli co się dzieje tak słabego klubu to nie wiem czy pamiętam .Przecież jakby grali od początku Theo z Leao to pewnie po 30 min już by było po meczu a tak niestety czarno to widzę i potem całe Mercato i przedłużenie umowy Leao.Wolę się oczywiście pozytywnie zaskoczyć .
Aż zadałem sobie trud żeby policzyć pozostałe ekipy z którymi rywalizujemy i... Inter stracił w tym sezonie na drużynach z tego samego przedziału 23 punkty, Roma 17, Juventus 17, Lazio 21 i Atalanta 20 punktów.
Także nie wiem czy aż tak bym to nazywał skandalem. Jasne w porównaniu do takiego Juventusu i Romy 9 punktów na ogórkach zdobyte mniej bolą, ale już Lazio, Inter czy Atalanta wcale jakoś tam dużo lepiej nie punktują z tymi ekipami od nas i możliwe nawet że do końca sezonu to się jeszcze może zmienić.
Co do tych rotacji to też mijanie się z prawdą.
Weźmy Inter i wygrany 3-1 mecz z Lazio, oraz mecz z Hellasem wygrany 6-0, mamy 5 zmian w podstawowej jedenastce.
Juventus i dwa ostatnie mecze to w ogóle 8 zmian.
Roma i dwa ostatnie mecze również 5 zmian.
Są to trzy pozostałe ekipy które grają jeszcze w europejskich pucharach, jak widać każda z nich rotuje składem i też jakoś super na tym nie wychodzi, jedynie Inter, który ma tą kadrę zwyczajnie najsilniejszą.
Roma gubi punkty, Juventus również.
Nie wymieniamy 3/4 składu, również mieliśmy wczoraj na boisku 5 podstawowych zawodników (Bennacer, Alexis, Diaz, Calabria, Maignan).
My robimy 6 zmian w podstawowej 11, Inter robi 5, Juventus 8, Roma też 5. Rozumiem więc że każdy z trenerów tych ekip czyli Mourinho, Inzaghi, Allegri i Pioli ma generalnie ten sam problem.
Wymieniłeś Rome, Lazio i Atalantę, a zapomniałeś o Interze który pod względem "wtop" z drużynami z miejsc 8-20 idzie z nami praktycznie łeb w łeb, a to chyba ta drużyna jest dla nas najbardziej miarodajna patrząc na sukcesy w Europie + mają lepszą kadrę.
Mike - Calabria, Kalulu, Thiaw, Tomori, Kjaer, Theo - Bennacer, Tonali, Krunić - Leao, Giroud
Jednego, który w zależności od tego gdzie go Pioli wstawi, to albo jest piłkarzem albo parodystą - Diaz
Dwóch, z których można złożyć jednego piłkarza - Snickers i Messias
I parodystów - do których niestety póki co zalicza się nasz nowy nabytek CDK.
Osobno wyróżnić można Florenziego i Ibrę - obaj wiekowi i obaj kontuzjowani.
Owszem - da radę wygrać Scudetto z taką kadrą, jak pokazuje przykład Napoli. Tylko trzeba:
1) nie mieć kontuzji podstawowych zawodników, albo jak mieć to na krótko (do porównania:)
https://www.transfermarkt.pl/ssc-neapel/ausfallzeiten/verein/6195
https://www.transfermarkt.pl/ac-mailand/ausfallzeiten/verein/5
2) unikać zawieszenia za kartki (10 my, Napoli 3)
3) nie zawalić przygotowania fizycznego
4) umieć rotować składem
5) mieć trochę szczęścia (żeby sędziowie przypadkiem się nie mylili i zawodnicy byli w formie)
6) nie odpuszczać jednych spotkań bo LM
7) i pewnie bym napisał jeszcze więcej, ale - sezon zawalił nie Pioli, nie dyrektorzy, nie piłkarze, nie właściciele - a oni wszyscy razem, nie wyróżniając nikogo ponad resztę.
4) nie rotować w ogóle
5) zamiast tego odpuścić puchary
8) przepychać mecze z leszczami kolanem
Kasa na wzmocnienia była, tylko została przewalona na kontrakt dla takiego gamonia jak Origi albo na transfer nic nie wnoszącego Ketelare czy Adliego (tak wiem płatność była wcześniej ale z powietrza hajs na to się nie wziął). Też mi szkoda Adliego i CDK, można szukać różnych wymówek i usprawiedliwień ale na koniec dnia fakt jest taki, że to duet M&M jest odpowiedzialny za transfery i to ich trzeba obwinić. Bo teraz wyobraźmy sobie co by było gdyby Pioli miał dodatkowego normalnego napastnika i skrzydłowego/ofensywnego pomocnika. Nie mówię o drugim Leao, ale po prostu fajnych wartościowych grajkach - No bo nikt mi nie powie że za te kilkadziesiąt mln euro nie dałoby się takich 2 typów kupić.
Tak było w pierwszych przegranych/zremisowanych meczach, a potem jak wpadliśmy kryzys to poszło w drugą stronę - piłkarze zaczęli bać się własnego cienia.
Nomen omen łatwiej wygrać mistrzostwo jak jesteś underdogiem (a umówmy się, do czasu scudetto wszyscy uważali Milan za farciarzy), niż jak jesteś mistrzem.
No i osłabienia zamiast wzmocnień kadry też dołożyły cegiełkę. Trudniej punktować przeciwników, jak jedynym zastępcą naszego podstawowego snajpera jest Origi. Trudno jechać zamknięty, defensywny zespół, jak jedynym graczem, który potrafi przebijać mury jest Leao.
To nie wina Piolego
XD
Wielkie gratulacje dla Napoli, że w sezonie gdy reszta czołówki tak pajacuje byli w stanie jako jedyni utrzymać ciągłość wyników.
Jestem ciekaw, jakby wyglądała tabela gdyby nie Leao i Maignan - bo ta dwójka musiała wspiąć się na wyżyny, żeby ratować dupsko Piolemu. W tym sezonie wiele piłkarzy zaliczyło regres: Tonali, Bennacer, Theo, Tomori, Kalulu, Calabria(wydaje mi się, że poprzedni sezon miał o wiele lepszy). Do tego dochodzą fatalne dyspozycje: Origi, CDK, Rebić. Jedynie poziom z zeszłego sezonu trzymają: Giroud, Leao, Maignan, Kjaer. Delikatny rozwój jedynie widać u Krunicia i Saelemaekersa. Mamy poważny problem, bo piłkarze się nie rozwijają.
Krunić w miarę fajnie gra jak gramy bardziej cofnięci i ma za zadanie rozbijać ataki, podać blisko i kontra. W innym scenariuszy jest niestety bezużyteczny, bo z niewiadomego powodu Pioli robi z niego rozgrywającego - ostatni mecz z Cremonese. Już lepiej jakby grał wyżej zamiast Bennacera jak on już ma grać na 10.
może w Spezii nie, ale to był pierwszy sezon w Serie A i tak pograł dużo jak na "wychowanka" Milanu :)
Origi byłby jak Krzysiu P., grałby jakby musiał, CDK jakby grał tak jak teraz to w Spezii grałby tyle co Maldini, Pobega w tym sezonie to prócz trzech bramek to niewiele pożytku (ale pewnie Torino czy inne Salernitany byłyby zadowolone - ale nie w formie tego sezonu tylko poprzedniego).
Kadrę mamy przeciętną, nie dobrą, przeciętną. Dobra kadra to 11 dobrych zawodników na każdej pozycji w ustawieniu i ok 5. zmienników na pewnym poziomie. Bardzo dobra kadra to 11 dobrych zawodników i ok. 8 zmienników na dobrym poziomie. Wybitna to 11 + 11.
My mamy 12-13, z czego 6 to obrońcy, 1 bramkarz. (Diaza nie liczę, bo jest trochę jak Rebić - gdzie go Pioli wystawi to gra albo średnio/źle albo dobrze, A z Messiasa i Alexisa da radę złożyć jednego skrzydłowego). To nie jest dobra kadra, ale wystarczająca do walki o top 4. Tylko właśnie - do walki. I tu już zawala Pioli. Z przygotowaniem, z taktyką, itd.
Tak tylko przypomnę, że Messias, którego uważasz za "0,5" był gwiazdą i najlepszym piłkarzem Crotone. To wiele mówi na temat potencjału kadry Milanu na tle drużyn ze środka/dołu tabeli.
Większość zawodników, których wymieniałeś jako niepotrzebnych bez problemu grało by w pierwszym składzie słabszych zespołów w Serie A.