DAVIDE CALABRIA: "Tak jak w innych meczach od razu straciliśmy gola, podejście nie było najlepsze. Na pewno przeanalizujemy ten mecz. Z boiska wydawało mi się, że przegraliśmy zbyt wiele pojedynków. Na takim poziomie cię za to ukarają. Byli cyniczni. Dobrze spisali się na początku, dwa strzały i dwa gole. W takich rozgrywkach to odmienia wszystko. W najbliższych dniach na pewno musimy pomyśleć o lidze i podejść do meczu ze Spezią w najlepszy sposób. Mamy wiele do zgarnięcia - awans do Ligi Mistrzów na kolejny sezon. To nie będą łatwe dni, nie będziemy zadowoleni. Musimy dojść skąd biorą się nasze problemy, Inter ma świetnych piłkarzy, ale my nie możemy pozwolić sobie na takie błędy. Leao? W ofensywnie jest dla nas najważniejszy. To tak jakby wyjąć najlepszego piłkarza z innych zespołów. nie sądzę, że to mogłoby zadziałać pozytywnie. Niestety także Isma złapał kontuzję w pierwszej połowie. Bez względu na to, kto będzie a kogo zabraknie, do rewanżu trzeba podejść w najlepszy sposób".
Umiejętności same w sobie nie są przeszkodą, tak brak jak i ich nadmiar.
Brak zaangażowania w akcje, wynika z taktyki, gdzie lewa strona jest mega ofensywna. Jak chcesz atakować 8-9 zawodnikami, to później można stracić kilka goli za dużo.
Cała reszta to Twoje pomówienia.
Rozumiem masz kontakt z chłopakami z Milanu i znasz opinię o kapitanie Calabrii? (Nie mylić z osobą Davide Calabrią)
Do tego na pewno oglądasz mecze z wysokości min. ławki rezerwowych i wiesz co się dzieje kiedy kamera nam ucieka za piłką, a dźwięk to Borek lub inny Święcicki.
Pozdrawiam!
Na Milan jest prosta pigułka :
Krótki agresywny pressing, twarda gra i nasi z klocem w gaciach nic nie grają zawsze tak jest ,znają tą receptę ekipy słabsze poznał i Inzaghi!!
Druga sprawa, to błąd Davide, bo jako dużo niższy i przede wszystkim lżejszy, niepotrzebnie bawił się w przepychanie Dżeko, do tego robił to plecami, gdzie ciężej to zrobić.
Wystarczyło zostawić Dżeko i wybić jakąkolwiek częścią ciała (poza ręką), gdzieś za 16-stkę.
Gdyby Edin chciał cokolwiek zrobić w sytuacji, gdzie byłby wyprzedzony przez Calabrię, to byłby faul.
Krycie to jedna kwestia, a wyprzedzenie i wybicie to druga.
Sam byłem niskim obrońcą i jedyne co mógł zrobić Davide w tej sytuacji, to odkleić się od Dżeko i wybić czymkolwiek za swoją 16.
Jak już Fikayo dał ciała (zresztą cały mecz mizeria totalna, kręcili nim jak juniorem), to Calabria zbędnie próbował siłowego rozwiązania z wyższym i cięższym klocem.
No gdyby piłka była na głowę, to ok. Niestety ta pilka była na wysokości kolana, Calabria był przed Dzeko, a ten strzelił wystawiając mu nogę z za pleców. Wystarczyło girą ruszyć i by to skasował na luzie.