MilanNews poinformował dziś po południu, że komunikat w sprawie przedłużenia kontraktu Rafaela Leão nie nadejdzie w piątek. Początkowo media zgodnie podawały, że oficjalny informacja klubu w tej sprawie zostanie wystosowana przed niedzielnym meczem z Juventusem. Tak się jednak nie stanie i termin ten zostanie przełożony na najbliższy tydzień. MN dodaje, że niezależnie od daty publikacji, sprawa przedłużenia umowy Leão z Milanem jest zakończona i nie jest to absolutnie tematem dyskusji.
- Rozumiem, ale powinni być spokojni. Ja zawsze dotrzymuję słowa, powinni mnie już znać. Teraz przygotowuję się z drużyną, aby wygrać mecz z Juve, ale zaraz po weekendzie spotykamy się w Casa Milan i wszystko załatwię. Nie będzie żadnych problemów."
Leao już trochę u nas w lidze gra i widzi jakie układu panują tu w środowisku sędziowskim.
Turyński szmatławiec na bank będzie coś kombinować żebyśmy też tak jak oni nie pograli w pucharach.
Więc jak przegramy w Turynie to ostatnia kolejka może być na dużym ryzyku.
Mam tu na myśli jakieś czerwo i karny z dupy Ala Tomori
A tak serio, to prawdopodobnie kiedyś nadejdzie taki moment że pożegnamy się z Theo, ale oby to nie był jeszcze ten sezon. Jednak ma tam brata który zarabia prawie 10 mln netto na czysto, z tym ciężko konkurować. Theo to jednak zawodnik dla którego warto byłoby ponieść wysiłek finansowy i dać mu kontrakt taki jak Leao, ale jest to niewykonalne.
Moje predykcje są takie, że w tym sezonie nie odejdzie. Przedłużając Leao wysyłamy jasny sygnał do innych zawodników, Theo ma kontrakt do 2026 roku i czuję, że jeśli rzeczywiście będzie chciał odejść za większymi pieniędzmi, to odejdzie za rok.
edit. Nie ma co się łudzić że włoskie zespoły będą mogły konkurować z przereklamowana PL czy szejkami.
prawda jest taka że jak szejk czegoś chce to za petrodolary to kupi. Czy to LM czy MŚ czy rakietę żeby se polecieć w kosmos na 10 min.
I żadne wprowadzanie eko-elektrycznych samochodów nie zmieni rynku. za 5 lat dalej diesla kupisz bo szejki mają ropę a świat od tego paliwa nie odejdzie. A na elektrykach też ktoś zarabia i ten ktoś płaci grubr biliardy żeby to wprowadzać. (ale odleciałem od sportu) XD
Ale można wprowadzić pozorny komunizm xD
Maksymalna pensja + maksymalna kwota wydatków transferowych - i to nie oparta na możliwościach, a po prostu ograniczenie do np. 100 mln na rok, powyżej tej kwoty płacisz "opłatę wyrównawczą" 1e za 1e, powyżej 150 mln np. 2e za 1e, powyżej 200 mln 5e za 1e itd.
Z tej opłaty wyrównawczej tworzony byłby fundusz, z którego środki dostawałyby kluby, które nie przekroczą w wydatkach transferowych np. 50% niższego progu (np. z tych 100 mln).
Pinokio część 2 - tylko w Netflixie
Będzie kiedy będzie i tyle.
stylu Milanu czy Maldiniego.
Raczej brakuje spójności w jakimś elemencie umowy. Może faktycznie to kwestia czy będziemy w LM ? Dla Leao to ważne, to zrozumiałe.
Nie uważasz dodatkowo, że nagłaśniane w mediach 5 mln w podstawie jest zadziwiająco niskie?
Chcą zrobić bombę PR i do tego nie chcą by mecz o LM schodził na drugi plan. Nie ma żadnych wątpliwości.
Być może sprawa zbiegnie się z promocją nowych koszulek, co by było po prostu szaleństwem na rynku. Już w tym sezonie były rekordy sprzedaży, a co dopiero by było teraz.
Oby się dokonał podpis... i tyle. Bez Leao jesteśmy bezzębni. Przebłyski i mecze życia innych może nas ratują w meczach w systemie pucharowym ale w monotonnym dokładaniu cegiełki do cegiełki w Seria A to już nie.
Pismaki coś pisać muszą to piszą, że jutro leao podpisze a jutro że za dwa dni itd. Bo kliki muszą się zgadzać. A jak nie masz dobrego newsa to sobie go stwórz. Byle się klikało
edit. Nawet jakby Maldini wyszedł i powiedział że jest dogadane to byście pieprzyli że to nie jest jeszcze pewne. Trochę wiary ludzie.
Już lepiej poczekać do olimpiady moim zdaniem.
Jak Milan nie awansuje do LM, to nagle będzie informacja że ,,Sprawa była zamknięta, kontrakt dogadany, ale potwierdzenie zależne było od tego czy Milan awansuje do LM,, xD