Abyss - Zobaczymy ja myślę że jak w tym roku jak wygramy Scudetto to spokojnie Allegri głowę zachowa. A już jak to będzie Scudetto, Ćwierćfinał LM, Puchar Włoch i Superpuchar Włoch to napewno Allegriego jeszcze wyniosą na ołtarze. Ale to jest pobożne życzenie. Moim zdaniem jedno trofeum w tym roku w postaci Scudetto kompletnie starczy, z tej kadry to i tak się więcej nie ukręci, no chyba że każdy z panów będzie przeżywał w tym roku rozkwit formy to może powalczymy ;)
Co do Gullita to trener jest z niego kiepski i nie ma co obwijać w bawełnę. Owszem na początku w Chelsea szło mu nieźle, ale potem w Newcastle już znacznie gorzej. Zresztą chyba ostatnio prowadził jakiś Rosyjski klub (czyżby Terek Grozny ? ) ale chyba współpraca zakończyła się szybko.
Co do Rijkaarda to trener był z niego taki sobie szczerzę mówiąc. W Barcelonie natrafił na złoty wiek, a przy tym potrafił wydobyć z ludzi to co najlepsze (patrz: Bojan Krikić) i przekładało się to na wyniki. Tylko on żeby coś takiego zrobić musiał mieć przynajmniej jednego geniusza footballu w czystej formie. Jak był Ronaldinho to były wyniki, a jak Ronaldinho stracił formę to i Barcelona straciła formę no i tak się skończyła przygoda Holendra na ławce szkółki teatralnej.
Wracając jeszcze do tematu, to szczerzę mówiąc ja jestem na nie trenowi klubu przez byłe legendy :p Z tego z reguły nie wynika nic dobrego, a i zawodnik może sobie popsuć świetną reputacje w zespolę słabymi wynikami.
Broń boże przed takimi wynalazkami jak Gullit czy van Basten na ławce Milanu ..... Ten pan poważną trenerkę skończył w 99 roku...
0
Maximilanista (ostatnio aktywny: Więcej niż rok temu, 2024-05-25)
14 września 2012, 17:11
Michale:
Z Voellerem po twarzach to pluł się Rijkaard (MŚ Italia 1990) a nie Gullit.
Ruud jest wspaniałą osobą - angażował sie w walkę z apartheidem w RPA, wspomagał wiele działań zwalczających biedę, nietolerancję, rasizm.
Ma też szerokie zainteresowania pozasportowe - literatura oraz sztuka i muzyka (grywa na gitarze, miał nawet chyba swój zespól).
Mnie rózwnież kojarzy się pod tym względem z Seedorfem.
Maximilanista
Tez nie moge uwierzyc, ze to juz tyle lat!
Co do osobowosci Gullita to pod tym wzgledem kojarzy mi się z Seedorfem - taki dzentelmen na boisku, zawsze wiedzacy co powiedziec poza nim
Pamiętam jak Gullit prowadził Feynoord jescze to był czas prime time klubu ze stolicy Holandii i po tym co tam wyprawiał, nie widzę Gullita jako trenera Milanu, Van Bastena też nie. Prędzej przełknę Rijkaarda
0
Maximilanista (ostatnio aktywny: Więcej niż rok temu, 2024-05-25)
14 września 2012, 12:49
Gullit zaczynał swą trenerską karierę jako menedżer Chelsea, jeszcze przed erą Abramowicza. Zważywszy na kiepski materiał piłkarski, jaki miał wówczas do dyspozycji, radził sobie Holender przyzwoicie. Jednak w klubie z Londynu postawiono na Gianlukę Vialli'ego, i Gullita zwolniono. Wyniki Włocha jednak wcale nie były jakoś wyraźnie lepsze od osiągnięć jego poprzednika.
Ruud Gullit jest jak do tej pory słabym trenerem (vide Newcastle), nie oszukujmy się...Niech pozostanie tylko ikoną Milanu, a nie kolejnym rossonerim, który szarga swoją legendę.
0
Maximilanista (ostatnio aktywny: Więcej niż rok temu, 2024-05-25)
14 września 2012, 12:26
25 lat...Nie do uwierzenia...
To był zawodnik.
To była drużyna.
To były czasy.
Ruud to niezwykle inteligentny facet o bogatej osobowości. Nie da się go nie lubić...
0
rafal996 (ostatnio aktywny: 3 lat temu, 2022-08-11)
14 września 2012, 12:25
I bardzo fajnie, może pewnego dnia, jak nabierze więcej umiejętności ;)
Jak pokraka pokroju Leonardo sobie radziła to przypuszczam, że i Gullit by sobie poradził. Mam nadzieję, że kiedyś będzie mógł zasiąść na ławce trenerskiej Milanu. Kto wie co przyniesie przyszłość :)