We wtorek wielu piłkarzy Milanu wyraziło wdzięczność za współpracę Paolo Maldiniemu, który został zwolniony po pięciu latach spędzonych w klubie. Wspólne zdjęcia z dyrektorem, ale także współpracującym z nim Frederikiem Massarą, zamieścili w mediach społecznościowych między inny Mike Maignan, Fikayo Tomori czy Sandro Tonali. Rafael Leao z kolei na Instagramie pokusił się także o kilka słów komentarza. "Dziękuję nie wystarczy. Wzór człowieka z ogromnym sercem i niezrównaną determinacją. Dzielenie z tobą różnych przeżyć było zaszczytem. Życzę ci wszystkiego najlepszego na przyszłość. Sempre Milan!" - napisał Portugalczyk.
Część zawodników - tych co są trzonem to pokazali, że to Paolo ich ściągał. Inni wrzucali podziękowania albo coś takiego jak Adli (z tych co się nie boją zarządu)
Takie - on mnie tu ściągnął, on dostał nagrodę, nie Moncada, Furlani czy Gerry.
Florenzi to się chyba na Zlatanie wzoruje jeśli chodzi o kontuzje.
Transfery może i ostatnio nie były udane, ale M&M stworzyli mega zgraną i lojalną pakę, która nie gada, tylko rzeczywiście kocha klub i walczy za te barwy. Czasami taki aspekt psychologiczny/poza boiskowy jest ważniejszy od samych umiejętności. Projekt miał pewne wzloty i upadki, ale wszystko szło do przodu i systematycznie drużyna się wzmacniała, a Dżery wziął i wywalił to wszystko do kosza...
Obyś Amerykańcu miał dobry plan, bo inaczej jesteśmy w d
No, ale to rzecz jasna domysły wysnute na podstawie pojawiających się wiadomości.