Piątkowe wydanie Tuttosport publikuje artykuł dotyczący powodów, przez które Paolo Maldini został zwolniony ze swojego stanowiska w Milanie. Głównie chodzi o nieporozumienia na linii Paolo Maldini - Stefano Pioli. Stopniowo w głowie Maldiniego układał się scenariusz, w którym rozważał opcję pożegnania się ze Stefano Piolim (po porażce wyjazdowej ze Spezią). Bezpośrednia rozmowa drużyny z kibicami Curva Sud wyraźnie sugerowała, że Pioli może wkrótce stracić stanowisko szkoleniowca. Stopniowe dystansowanie się Maldiniego od trenera również miało wpływ, ale ostatecznie to Gerry Cardinale zdecydował, że tym który pożegna się z klubem bedzie Paolo Maldini. Dodatkowo nowe nabytki (Charles De Ketelaere, Sergiño Dest, Divock Origi, Aster Vranckx i Yacine Adli) nie pokazały nic szczególnego w trakcie trwania sezonu. Maldini uważał, że to Piolemu nie powiodło się właściwe zintegrowanie ich w kadrze, a RedBird uznał, że wspomniane transfery są porażką Maldiniego.
Miał kompletnie trenera w dupie i nie konsultował z nim nawet wymiany ekspresu do kawy. Zwróćcie uwagę, że od jakiegoś czasu nie był widziany z espresso przed meczami. Paolo zmienił ziarna z Lavazzy na jakiś syf z Kaufland. Jakiś mniej wypoczęty i bardziej zestresowany był Stefan przez to. Wszystko wina Paolo. Na szczęście Furlani i Moncada wszystko zauważyli i uratowali sprawę.
Paolo tak nie lubił Pioliego, że wbrew opinii publicznej i Elliotta postawił na niego w 2019. W 2020 postawił swoje stanowisko na szali by go utrzymać, a później przedłużał z nim kontrakty i bronił w mediach. Taki to konflikt.
Na poważnie. Mam nadzieję, że w tej żenującej korporacyjnej szopce Stefan nie uczestniczył. Bo jak to bywa z takim korporacyjnym wbijaniem noża w plecy i później robieniem czarnego PR, trzeba uważać na swoje własne tyły i to prędzej niż później ;)
No i ledwo fuksem do półfinału LM się dostał....
Więcej szczęścia niż rozumu w SERIE A do top cztery....
Dzięki wyrokowi sądu do chorery!!!
#TeamMaldini
W tym wypadku nie ma sytuacji zero jeden.
Zagrał słaby sezon i nie można tego usprawiedliwiać
Ponoć trenerem z którym Gerry rozmawiał miał być Conte - w takim przypadku Leao miał zostać sprzedany za granicę, by ten miał dostać 200 mln na transfery, by przejść na 3-5-2. Pojawiały się jeszcze inne nazwiska, ale im dalej w las tym mniej wiarygodnie (LE, Nagelsmann, Klopp - tu już miałem srogie xD)
Kiepskie było także w 2021 roku. Chociaż wielu z nas twierdziło że super mercato i dawali 9 /10 ocenę. A kto stoi w miejscu to się cofa.
Nasz progres z drugiego na pierwsze miejsce dokonał się tylko dzięki dojrzewaniu młodych, wybuchowi formy Leao i miotającej się konkurencji.
Za mercato był odpowiedzialny Paolo i w tym kontekscie on jest winny , a nie Pioli. Na obronę tylko dodam , że miał małe pole do popisu ze względu na uwielbiany tu zdrowy budżet. Tak więc można by rzec , że to styl i taktyka funduszu zwolniła Maldiniego.
Są chociaż jakieś plotki, że RB opłaca kogoś z dziennikarzy?
Moja wypowiedź była ironią - kwestionuję wiarygodność obu informacji.
Z tymże z Pirlo tak przestrzelili, że nawet najwięksi naiwniacy ich wyśmiali, więc wrócili do narracji, że Paolo robił co chciał, z nikim nic nie konsultował, ciężki we współpracy itd.
Są. Choć ja nie wiem na ile to kwestia "opłacania" a na ile po prostu przekazywania dziennikarzom, których Maldini unikał (i którzy byli źli na to, że nie dostawali żadnych wiarygodnych informacji nt. mercato na przykład) nieprawdziwych informacji. Na reddicie był cały post "detektywistyczny". Maldini ma mieć w umowie zakaz wypowiadania się na tematy klubowe po rozwiązaniu umowy, więc średnio ma jak się niby bronić. RB wykorzystuje więc to do siana nieprawdziwych informacji, w których bryluje Schira, jakiś pan na M (którego nazwiska nie pamiętam, bo jest mało znany), Gazzetta i kilku małoznanych profili na tt, którzy powtarzają to co tamci. W skrócie - ta grupka nie podała żadnej pozytywnej informacji na temat Maldiniego, wręcz wiązała wszystkie informacje w sposób negatywny z jego postacią (np. Leao przedłużył umowę dzięki Furlaniemu, bo Maldini sam spowodowałby, że ten by odszedł; Ibra nie zostanie łącznikiem z zespołem bo zły Maldini, itd., itp. ) - z czego niektóre z informacji było wydanych na kilka(naście) godzin wcześniej niż późniejsze wypowiedzi członków klubu (Schira podał wczoraj o Ibrze, dziś to mówił Scaroni etc.).
Natomiast informacja o 35 mln na mercato miała wypłynąć rzekomo z środowiska zwalnianych M&M. Na ile to prawda to nie wiem, ale wydaje się prawdopodobne.
Zwolniliby Piolego, to odezwałyby się głosy, że tak naprawdę to przecież Maldini zawalił sezon.
Jedno mnie martwi w dalszym ciągu odnośnie Piolego. Okres przygotowawczy niestety będzie przeprowadzał Osti ze swoimi mało fefornatorskimi metodami.
Z drugiej strony Forlani wygląda mi na taką szuję, która już dziś pokątnie rozgląda się za ewentualnym nowym trenerem.
Co na dobrą sprawę nie powinno być niczym niewskazanym.
Raczej zapobiegawczym.
M&M zrobili bardzo kiepskie transfery, które znacząco ograniczyły możliwości ruchu trenerowi. Natomiast Pioli zaczął niepotrzebnie kombinować, być może wypalił się i w akcie desperacji robi takie babole.
Odpowiedzi dostaniemy na początku sezonu.
Przecież Kalulu gra bardzo dużo.
Chyba, że chciałby więcej na prawej stronie ;)
Poza tym stracił formę w końcówce sezonu, więc dobrze, że wylądował na ławce.
przyszły sezon zweryfikuje czy Pioli się czegoś nauczył i wyciągnął wnioski
jeśli chodzi o Maldiniego to praktycznie wszystkie transfery do bani, dodatkowo zawalił kupno Botmana, który był podobno zaklepany i za długo pitolił się z CKD, co mogło mieć wpływ na jego brak zgrania z resztą zespołu
można było dać mu szansę na poprawę w przyszłym okienku, ale jeśli sprawa stała na ostrzu noża, to ja uważam, że większe pole do poprawy ma Pioli niż Maldini, który wydaje się tak upartym i bezkompromisowym człowiekiem, że prędzej czy później i tak odszedłby z klubu (co oczywiście nie umniejsza wcale mojej miłości do niego jako zawodnika i kapitana Milanu).
jak zawalił? Tym, że nikt nie chciał do końca czerwca z nim umowy przedłużyć? Albo miał 10 mln ze swoich dołożyć?
Maldini był głównym orędownikiem Botmana. To góra go zablokowała.
zreszta nie pierwszy raz, bo za Eliotta też było podobnie
Pioli nie zwolnił Maldiniego, ale się do tego przyczynił, chociażby udzielając wywiadu przed meczem z Hellas. Kto wie, czy Padre nie czuł, że zbliża się jego koniec, więc postanowił ugrać coś dla siebie zrzucając winę za słaby sezon na Paolo, a Gerry to tylko przyklepał, bo czekał na jakiś "dobry" pretekst.
akurat po meczu ze Spezią to chyba prawie każdy to rozważał ;]