budii1906 (ostatnio aktywny: Więcej niż trzy tygodnie temu, 2025-04-06)
16 września 2012, 10:31
Grali jak przecitniacy !!!! brak zgrania miedzy strefami defensywnymi a ofensywnymi sam boateng nic nie zdziła brak unas jednego jeszcze super ofensywnego pomocnika typu Kaka Ganso defensywa była dramatyczna Ten cału Acrebi yo jakas wiekla pomyłka Bonera tez sie miotał zamiast Acrebiego mogłby byc D.Astori ten prezentuje lepszy poziom. a tak naprawde nasz Trener jest słbym strategiem a zarząd robi mega błedne decyzje spezdaż thiago Silvy to był najwiekszy bład. teraz to już tylko mogą nam pomóc Arabski dolary zeby sie odbudować na przyszły sezon z nowymi zawodnikami i nowym szkoleniwcem , bo ztego nic niebedzie modle sie tylko o to żeby byli w pierwszej trójce ale bedzie nieziemsko cieżko!!!!!!!!
Cześć Wszystkim,
Obserwuję tą stronę od lat, ale nigdy nie miałem tutaj konta, z powodu braku czasu na pisanie postów, lecz teraz postanowiłem założyć, i znaleźć trochę wolnego czasu.
Na skreślajmy od razu Pazziniego, to jest taki sam typ zawodnika jak Zlatan - nie dostanie piłki pod nogi, lub na głowę, to nie strzeli. On potrzebuję rozgrywającego pokroju Kaki, mi się marzy, takie coś, jeśli chodzi o atak, i zdrowego Pato.
----Pato-----Pazzini----
---------Kaka----------
Martwi mnie również forma Montolivo, grał w 2 meczach, i 2 mecze klapa, on też ma jakoś rozgrywać tą piłkę, ale może to jest spowodowane tym, że nie grał na początku sezonu na swojej pozycji, bo ciągle kontuzje były? Jeśli chodzi o pomoc, to takim czymś, też bym nie pogardził.
----Monte--------Noce-----
----------de Jong----------
Wtedy na pozycji trequartisy, Boateng miałby niezwykłą konkurencję ...
O Obronie nie wspomnę, bo nie ma o czym :D
Pozdrawiam.
0
Maximilanista (ostatnio aktywny: Więcej niż rok temu, 2024-05-25)
16 września 2012, 09:25
Podzielam opinię Oxidosisa. I mogę śmiać się już teraz (a zaryzykuję!) gorzko przez łzy z tych, co to walkę o Scudetto przewidywali, śmiejąc się przy tym z Interu.
Ja od czasu sprzedaży naszych najlepszych graczy twierdziłem, że 3 miejsce w Serie A będzie naszym sukcesem, i dalej obstaję przy swoim.
Śmieszyła mnie oklepana gadka, że nie ma ludzi niezastąpionych (o Thiago), że bez Zlatana będziemy grali bardziej kombinacyjnie. A dlaczegóż to mielibyśmy tak grać, pytam? Przecież my w dalszym ciągu nie posiadamy w drugiej linii kreatywnych graczy. Od biedy mógłby za takiego uchodzić Montolivo, ale to i tak nie jest typ zawodnika, który wziąłby na siebie cały ciężar gry, czy jakimś niekonwencjonalnym, błyskotliwym zagraniem rozstrzygnąć losy meczu.
Fakt, nasza gra to były ciągłe poszukiwania Ibry, ale to nie była wina samego Zlatana, tylko bezradności i słabosci naszych pomocników w konstruktywnych elementach gry. Dlatego też Szwed tak często grał z dala od pola karnego, dlatego szukał gry w środku pola i starał się rozgrywać (co nie wychodziło mu wcale źle) - bo na swoich kolegów z drugiej linii nie miał co liczyć.
Niech teraz Pazzini (w końcu następca Ibry - ha ha) robi to samo. Tylko że trzeba mieć ku temu predyspozycje techniczne i umiejętności dużo większe niż dobijanie piłki z trzech metrów do pustej bramki.
Wszystko da radę wytłumaczyć kryzysem - niech i będzie, że trzeba było sprzedać naszych najlepszych graczy. Ale rzecz w tym, co robiono później (by nie wspominać o tym, co zrobiono i czego nie zrobiono wcześniej).
Zatrudniono zbieraninę graczy na wypożyczenie (Bojana, co to w Romie się nie sprawdził, i nie grał na przyzwoitym poziomie od trzech lat; Zapatę, któremu nie ufa chyba nasz trener, Constanta, który nawet w ligowych średniakach nie grał pierwszych skrzypiec), zakupiono z Chievo Acerbiego, darmo przyszedł Montolivo, Pazzini kosztował nas Cassano plus kawał grosza, którego ponoć nier mamy, i De Jong w ostatniej chwili.
Na pierwszy rzut oka widać, że to naprędce sklecona zbieranina graczy, których brano na sztukę, byle tanio, byle darmo. Bez pomysłu, bez koncepcji. I to nie z winy Allegriego.
Popatrzmy na formację ofensywną. Nie ma Zlatana, Inzaghiego, Lopeza, Cassano. W zamian - Pazzini, Bojan. Żart. Jednego silnego fizycznie środkowego napastnika nie mamy - na to można sobie pozwolić będąc Barceloną, pełną bajecznych technicznie zawodników, a nie Milanem, ekipą rzemieślników z łapanki i inwalidów.
Sprzedaliśmy Zlatana i Thiago, bo nas na nich nie stać? Chwileczkę, a czy to nie ci sami ludzie zatrudnili dwa lata wcześniej Szweda, czy to nie oni dali mu tak gigantyczną pensję? To co, nie wiedzieli, że nas nie stać? Czy to nie ci sami ludzie dali słony kontrakt Robinho? Czy to nie ci sami ludzie zapewnili armii wypalonych emerytów lukratywne umowy, by potem nie umieć się ich pozbyć?
Może gdyby nie to, nie musielibyśmy się pozbywać Thiago Silvy, którego sami wychowaliśmy na wielkiego piłkarza.
Czy to nie ci sami ludzie zablokowali sprzedaż za grubą kasę Pato do PSG? W imię miłości panny Basi. Pełna profeska - tak się rządzi klubem piłkarskim. I jak nam Kaczor pomógł wczoraj? Jak nam pomógł w ostatnim sezonie? W jeszcze wcześniejszym? Thiago trzeba było sprzedać (po żenujących, kabaretowych zagraniach, po kłamliwych komunikatach i fałszywych deklaracjach), Zlatana trzeba było sprzedać - Pato zaś okazał się niezbędny. A jednak są ludzie niezastąpieni, okazuje się. Kaczor nam się dziś odpłaca.
Ale sternicy Milanu zachowują się dziś, jakby spadli nagle z Księżyca, Oni nic nie wiedzą, za nic nie są odpowiedzialni. Winne jest prawo, winny kryzys, winne globalne ocieplenie. Ofiary, dziewczynki z zapałkami.
A te zmierzające ponoć ku przepaści, wydające na piłkarzy duże sumy i przysparzające swoim kibicom tyle wspaniałych emocji Real i Barcelona krok po kroku, miesiąc po miesiącu notują coraz to większe i bardziej oszałamiające zyaki, cierpliwie i konsekwentnie zmniejszając i spłacając swoje długi.
A my przegrywamy z Atalantą i jest szok, i pretensje do trenera. Ja sie nie dziwię, i pretensji do Allegriego też jakichś ogromnych nie mam.
Niewiem co sie dziwić . Milan dryfuje w przeciętność . Została już tylko nazwa . To teraz przeciętna drużyna z przeciętnymi zawodnikami, w jakim wy swiecie zyjecie ze sądzicie ze jest inaczej ?? I przyzwyczajcie sie bo teraz takie wyniki bedą częściej . Ale to chyba teraz i tak wystarczy do zajęcia miejsca na podium bo serie A jest teraz cienka jak siki pajaka .
Przyzwyczajcie sie do stalej formy sękacza wczoraj Pazzo zagral na swoim poziomie :)
0
Oxidosis (ostatnio aktywny: 3 dni temu, 2025-04-27)
16 września 2012, 02:11
Kompromitacja, bezradność, blamaż - idealne słowa, opisujące teraźniejszy Milan. Jestem otwarty na wszelkie argumenty, ale te, mówiące o kryzysie, szczególnie finansowym jaki przechodzimy, średnio do mnie trafiają. Fakt - mamy problemy ekonomiczne, ale pomijając już to, że są w szczególności spowodowane naszą fatalną polityką transferową, wszystko to dało się rozegrać inaczej. Nie nagle, za jednym zamachem żegnając wielu zawodników robiących różnice na boisku, tylko stopniowo, ucinając koszty, tym samym starając się uzyskać korzystny dla nas bilans.
Jeżeli chodzi o naszego szkoleniowca, nie ma co owijać w bawełnę - przy takich wynikach, oraz grze zespołu, pierwszy do odstrzału leci trener ( no, bo przecież zarząd krytykując zawodników, krytykowałby również siebie ). Nie ukrywam, że w stosunku do Allegriego jestem nastawiony bardzo sceptycznie, jednak patrząc racjonalnie na cały ten cyrk doskonale zdaję sobie sprawę, że zmiana trenera niewiele pomoże, a być może i pogorszy sytuację. Z pustego to i Salomon nie naleje...
W samym meczu, ciężko doszukać się pozytywów. Wynik fatalny, gra jeszcze gorsza.
smutna prawda (dla mnie jako kiboca interu takze) jest taka ze gdyby juventus byl troche bogatszy i kupil jakiegos napastnika z prawdziwego zdarzenia to w zasadzie z nie byloby sensu grac o mistrzostwo, bo z gory mozna by je przyznac juve
niestety rozklekotany od kilku lat inter, walacy sie wlasnie milan i niby mocny juventus ktorego jednak nie stac na chocby jednego top playera to nedzny obraz wloskiej pilki.
ja sie pocieszam faktem ze mimo wszystko przebudowa interu jest aktualnie prowadzona bardziej sensownie niz w milanie.
0
SKYcalcioTV (ostatnio aktywny: Więcej niż 8 lat temu, 2017-11-29)
16 września 2012, 00:56
Zapraszam do obszernego skrotu meczu milanu z atalanta, oraz na pozostale mecze serie a
www.youtube.com/skycalciotv\n
pozdrawiam sympatykow Serie A
co do milanu, to kibicuje im od kilkunastu lat, ale to co widze teraz, ten nudnie grajacy milan, przewidywalny, bez charakteru, az nie chce sie tego ogladac, trzeba zmienic trenera, bo wykonczy milan w jeden sezon
no nie wiem czy kaka w obecnej formie dalby rade. milan zbawic moze teraz tylko pilkarz ktory jest w stanie sam wygrac mecz.
ibrze wychodzilo to w tamtym sezonie co drugi mecz niemal, pazziniemu udalo sie na razie raz ale podejrzewam ze nastepny taki mecz jak z bolonia nie zdarzy mu sie predka (choc to solidny napastnik).
a to wszystko wina waszego trenera bo stworzyl druzyne ktora nie umiec grac pilka, tworzyc akcji, rozgrywac. oczywiscie swoje 3 grosze dorzucili wlodarze waszego klubu ktorzy ogolocili trenera z jego ostatniej deski ratunku pod postacia zlatana i dosadnie uwidoczninili to jak naprawde wyglada milan
jak będziemy tak grali u siebie to San Siro za chwilę będzie świeciło pustkami...
0
Kacapa7 (ostatnio aktywny: Więcej niż 6 lat temu, 2019-06-15)
16 września 2012, 00:47
Zieliński_Inter
Też mi pocieszenie. Kwestia czasu, aż Real znów zacznie wygrywać mecze gromiąc rywali. Poza tym oni w najgorszym przypadku zajmą 2 miejsce w lidze.
Chociaż zabawne jest, że na ławce siedzi u nich typek, który byłby Mesjaszem w szeregach Rossoneri ;p
Wklejam jeszcze raz bo widzę nowy news na temat meczu.
Nie pamiętam ostatnio kiedy tak mocno bylem zdenerwowany grą Milanu....
Abbiati-7 grał bez zarzutu, przy bramce nie miał nic do powiedzenia.
Abate- 5,5 W ataku widoczny pod koniec meczu, Miał może 2 dobre wrzutki w obronie średnio
Bonera - 5,5 Średni mecz w wykonaniu Daniele. Bez przebłysków kilka mniejszych błędów miał. 1 wyjście do przodu zakończone nieudanym strzałem.
Acerbi - 5,5 Podobnie jak Bonera. Rewelacji nie było.
Antonini -5,5 Zgasł pod koniec meczu. Miał 1 świetną akcję ale i 1 katastrofalne podanie.
Ambrosini -6 2 katastrofalne podania, walczył w obronie a i w przodzie pokazał co nieco, m.in. strzał z dystansu który mógł zakończyć się bramką
De Jong - 6 Dobrze przerywał ataki, jednak zawinił przy bramce wspólnie z Boatengiem
Boateng - 6 Dużo biegał, dużo się starał, mało z tego wyszło
Emanuelson -6,5 Najjaśniejsza postać w pomocy. Walczył, dryblował, robił przewagę, jednak do pomocy miał tylko Faraona.
El Shaarawy -7 Dobry mecz w wykonaniu młodego Włocha. Miał wiele akcji, kilka dobrych strzałów, często widać go było pod naszym polem karnym gdzie wspierał obrońców. Naprawdę dobry mecz
Pazzini- 5,5 Bez podań ten piłkarz nie istnieje. Sam próbował rozgrywać, jednak wychodziło mu to średnio.
Nocerino - 5 Walczył ale był mało widoczny.
Bojan - 5 Słaba zmiana. Coś próbował tylko na niewiele to się zdało
Constant brak noty. Grał za krótko a w tym czasie niewiele pokazał.
To był słaby mecz Milanu. Atalanta grała zorganizowanie w obronie i pokazała pazur w kontratakach. Szkoda straconych 3 punktów, trzeba wierzyć, że w meczu z Anderlechtem będzie lepiej choć specjalnych powodów do tego nie mamy.
mozecie sie pocieszac ze macie kiepski sklad, slabiutkiego trenera a sezon zaczeliscie mniej wiecej tak samo jak wielki real madryt z najdrozszymi pilkarzami swiata i ponoc najlepszym trenerem.... ;)
po raz kolejny powtarzam ze wszystko jest wina allegriego i jego zlych pomyslow taktycznych, a wszystko sie zaczelo 2 sezony temu rezygnujac z pirlo jako rozgrywajacego przed obroncami i przechodzac na zwykly system z samymi defensywnymi pomocnikami
allegri spieprzyl odsuwajac od skladu pirlo po kontuzji (dzis pirlo to wciaz najlepszy zawodnik serie a), ale obecnosc zlatana jeszcze nieco przyslaniala ten brak z zeszlego sezonu, choc i tak wam na mistrza nie starczylo
teraz allegri dalej kontynuuje swoj autorski projekt milanu tyle ze juz bez ibry i ja obstawiam ze nie dotrwa na swoim stolku do konca rundy jesiennej
0
Kacapa7 (ostatnio aktywny: Więcej niż 6 lat temu, 2019-06-15)
16 września 2012, 00:16
Cierpliwości. Odeszli starzy mistrzostwie, budujemy nową drużynę i trochę trzeba poczekać na eksplozję talentu Mesbaha, Constanta czy Bojana.
Zawsze broniłem Allegriego, ale on nawet nie umie zmotywować piłkarzy. Na papierze mamy nawet dobry skład. Piłkarze nie biegają, nie pokazują się do podań. Potrzeba nam kogoś kto wstrząśnie szatnią. Biją nas słabeusze. Kiedyś San Siro było twierdzą nie do zdobycia. Teraz średniaki zdobywają 3 pkt bez większego wysiłku. Atalanta świetnie się przesuwała. Milan w ataku nie istniał.
Żarty Strasburgera z Familiady są mniej żenujące niż nasza dzisiejsza gra. Albo ktoś się tym wreszcie zainteresuje, albo będziemy dostawać, w dodatku u siebie, z Atalantami, Sampdoriami i innymi Torinami, a o Juve, Romie i innych już nie wspominając. Boję się na prawdę co to będzie w meczach z najsilniejszymi. Boję się też strasznie blamażu w fazie grupowej LM.
Szczytem wszystkiego jest to, że dostajemy krótko mówiąc w du*e od najsłabszych drużyn w lidze. Brak taktyka, zawodnicy są, brak dobrego sztabu medycznego, i przede wszystkim brak takiej motywacji jaką dawał Rino. Mój kochany Milan musi się ogarnąć, albo kupić mi leki na serce, bo każdy mecz przeżywam jak ligę mistrzów.