Weekendowe wydanie Corriere dello Sport podsumowuje dotychczasowe starania Milanu względem pozyskania nowych zawodników. Rossoneri bardzo stawiają na transfer Marcusa Thurama, który jako napastnik spełnia wszystkie kredyteria idealnego profilu poszukiwanego przez klub: jest młody i kończy mu się kontrakt, który pozwoliłby na uniknięcie kosztów transferu. Co więcej, jest napastnikiem o bardzo dobrych parametrach technicznych, z zaledwie kilkoma kwestiami do poprawy. Byłby idealnym piłkarzem do wymiennej gry z Olivierem Giroud, który nie bacząc na swój wiek - zdobywa bramki nawet w reprezentacji. Kwestią, która jednak najbardziej rzuca się w oczy jest zaciekła konkurencja ze strony francuskiego PSG, czyli zespołu, z którym nikt nie chciałby konkurować o pozyskanie zawodnika. Ostatnio odnotowano również zainteresowanie Barcelony. Milan nie będzie w stanie dorównać ekonomicznej ofercie tych klubów, ale jest w stanie dać gwarancję ciągłości występów na boisku.
Innym nazwiskiem, które przewija się w mediach jest oczywiście Daichi Kamada. Wszechstronny pomocnik, który jest również do pozyskania na zasadzie wolnego transferu i który również opuszcza niemiecką Bundesligę. Porozumienie z piłkarzem zostało już osiągnięte (jeszcze z Maldinim i Massarą), a powodem przedłużania się całej sytuacji jest "biurokracja" związana z agentami zawodnika. Milan ma jednak nadzieję, że do końca czerwca wszystko się wyjaśni i Japończyk będzie mógł złożyć swój podpis na czteroletnim kontrakcie.
W mediach przewijają się również nazwiska Reiss Nelson, Samuel Chukwueze i Arda Güler. W piątek nadeszła również informacja o odkupie Lorenzo Colombo z Lecce. Na chwilę obecną nie wiadomo, czy Milan będzie chciał korzystać z zawodnika jako rezerwowego, czy też będzie poszukiwał innych rozwiązań na rynku transferowym.
XDDDDDDD
Idealne podsumowanie polityki transferowej. Grunt być młodym i z kończącym kontraktem, bo na dobrych graczy nas nie stać
To już nie jest (i przez dłuższy czas nie będzie) klub taki jak za czasów Messiego. Przepadł w LM, przepadł w LE, skandal goni skandal i jeszcze nadal ( wraz z Realem) są w projekcie Superligi.
Rozumiem petrodolary PSG, ale jak im odejdzie Mekambe, to cieniutko to widzę za dwa lata.
A Barca to dynamiczny biznesmen, co jak mu jeden interes pada to zmienia szyld i otwiera drugi, biorąc wszystkie możliwe dotacje
Colombo i Sportiello. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Jest chociaż jedna plotka mówiąca o tym, że Kamada zastanawia się nawet nie nad ofertą Interu, ale w ogóle jakiegoś innego klubu? Czy siejesz defetyzm tylko dlatego, że lubisz takie negatywne sytuacje?