Rafael Leão udzielił wywiadu dla La Gazzetta dello Sport. Zawodnik mówił w nim o rozpoczęciu nowego sezonu oraz nowym numerze na koszulce: "Dzięki rodzinie i przyjaciołom zrobiłem sobie przerwę na wakacjach, ale i tak nadal kontynuowałem treningu. Teraz jestem naładowany i gotowy na nowy sezon. Rozmawiałem z trenerem i kolegami z drużyny, czuję pozytywną energię. Dziękuję kibicom za okazywaną sympatię i szacunek". Koszulka z numerem 10? "Z osobistego punktu widzenia, chcę w tej koszulce dobrze się spisywać i dawać z siebie wszystko. Milan jest dla mnie jak druga rodzina".
La Gazzetta dello Sport ponadto informuje, że tego lata najlepiej sprzedającą się koszulką jest właśnie ta z numerem 10 (RAFA LEÃO): 56,1% - Rafael Leão, 16,3% - Theo Hernández, 13,4% - Olivier Giroud. Wszystkie pozostałe poniżej 5% udziału.
Będzie mieć większy komfort , swobodę i wsparcie w transportowaniu piłki do przodu.
Jego dziesiątka na plecach poniesie , a nie obciąży. Bo taki numer to medal za dokonania, a nie kopniak w doopę w stylu - "masz być lepszy".