Dokładnie rok temu, 2 sierpnia 2022 roku, po bardzo długich negocjacjach z Club Brugge Milanowi udało się dopiąć swego. Rossoneri za 35,5 mln euro sprowadzili z belgijskiej ekipy Charlesa De Ketelaere. Pomocnik, który trafiał na San Siro jako potencjalne wielkie wzmocnienie ofensywy świeżo upieczonych mistrzów Włoch, zawiódł jednak na całej linii. W 40 występach w barwach rossonerich nie zdobył ani jednej bramki, a asystował raptem raz. W meczu towarzyskim z Barceloną trener Stefano Pioli nie wpuścił Belga na boisko nawet na minutę, co jeszcze mocniej wzmaga pogłoski o rychłym rozstaniu piłkarza z klubem. Według doniesień medialnych, mediolańczycy są gotowi sprzedać De Ketelaere, ale za 27-28 mln euro - tak, aby w księgach finansowych nie wygenerować straty.
Dajmy mu czas odpali zobaczycie ,
Dajmy mu przygotowawczy niech przepracuje i zobaczycie że odpali
Dajmy mu czas Tonali i Leao też kopali się po czole w pierwszym sezonie.
Prawda jest taka że on w Milanie nie odpali porusza się ciągle jak wóz z węglem i jak dziecko we mgle ,próbuje niby widzę że chce grać ostrzej ,ale nie ma w tym dynamiki pomysłu wiary przede wszystkim.
Wygląda jakby do wora miał przyczepione odważniki taki jest wolny.
Dla mnie strasznie mnie zawiódł strasznie.